Wiadomości

WNIOSEK O TYMCZASOWY ARESZT DLA ZŁODZIEJA

Data publikacji 12.10.2017

Kryminalni z Sopotu zatrzymali 35-latka z Gdyni, który 3 października tego roku, z niezamkniętego samochodu ukradł skórzaną damską torebkę, w której oprócz portfela z dokumentami był również telefon komórkowy. Policjanci ustalili również, że w sierpniu tego roku ten sam mężczyzna ukradł, a potem sprzedał w lombardzie telefon komórkowy. Dzisiaj rano do sądu trafił wniosek o zastosowanie wobec zatrzymanego tymczasowego aresztu. W związku z tym, że 35-latek dopuścił się przestępstwa w warunkach recydywy, za kradzież może mu grozić do 7,5 roku więzienia.

Kryminalni z Sopotu zatrzymali 35-latka z Gdyni, który 3 października tego roku, z niezamkniętego samochodu ukradł skórzaną damską torebkę, w której oprócz portfela z dokumentami był również telefon komórkowy. Policjanci ustalili również, że w sierpniu tego roku ten sam mężczyzna ukradł, a potem sprzedał w lombardzie telefon komórkowy. Dzisiaj rano do sądu trafił wniosek o zastosowanie wobec zatrzymanego tymczasowego aresztu. W związku z tym, że 35-latek dopuścił się przestępstwa w warunkach recydywy, za kradzież może mu grozić do 7,5 roku więzienia.

3 października b r. policjanci przyjęli zawiadomienie o kradzieży damskiej, skórzanej torebki z niezamkniętego samochodu zaparkowanego przy ul. Kolberga w Sopocie. Pokrzywdzona na chwilę wyszła z samochodu, a sprawca w tym czasie wykorzystał jej nieuwagę i ukradł z samochodu pozostawioną na siedzeniu torebkę, w której znajdował się telefon komórkowy, portfel z dokumentami, wszystko o łącznej wartości tysiąca złotych.

Policjanci z wydziału kryminalnego, którzy pracowali nad ustaleniem tożsamości sprawcy, zatrzymali go w miniony wtorek na terenie Sopotu. Podczas przeszukania samochodu 35-latka policjanci znaleźli część ukradzionych przez mężczyznę rzeczy m. in. skórzaną markową torebkę oraz portfel. W trakcie zbierania materiału dowodowego okazało się również, że zatrzymany przez kryminalnych 35-latek jest prawdopodobnym sprawcą kradzieży telefonu komórkowego o wartości blisko 700 złotych, do której doszło w sierpniu tego roku. Mężczyzna krótko po dokonaniu kradzieży telefonu sprzedał go w jednym z lombardów.

Zatrzymany mężczyzna trafił do policyjnego aresztu. Wczoraj po południu usłyszał dwa zarzuty kradzieży, które popełnił w warunkach powrotu do przestępstwa, dlatego może mu grozić do 7,5 roku więzienia. Dzisiaj rano do sądu trafił wniosek o zastosowanie wobec zatrzymanego tymczasowego aresztu.

Policjanci sprawdzają czy zatrzymany przez nich 35-latek jest sprawcą innych tego rodzaju kradzieży, do których dochodziło w ostatnim okresie na terenie miasta.

Policjanci ostrzegają przed kradzieżami rzeczy z niezamkniętych samochodów. Chwile nieuwagi, roztargnienia wykorzystują złodzieje. Nawet kilka minut nieostrożności może nas drogo kosztować, gdy taką sytuację wykorzysta złodziej, okradając samochód ze znajdujących się w środku rzeczy.

Powrót na górę strony