Wejherowo - nieoświetlona furmanka przyczyną wypadku
6.12 ok. godz. 17.00 na drodze między Kamieniem a Kielnem Peugeot kierowany przez 36-letniego mieszkańca Popowa najechał na tył nieoświetlonej furmanki.
6.12 ok. godz. 17.00 na drodze między Kamieniem a Kielnem Peugeot kierowany przez 36-letniego mieszkańca Popowa najechał na tył nieoświetlonej furmanki. Następnie Peugeot zjechał na przeciwny pas ruchu i zderzył się czołowo ze Skodą, którą kierował 44-letni mieszkaniec Mojuszewskiej Huty. Na tył Skody z kolei wjechał VW Golf kierowany przez 32-letniego mieszkańca Kielna. Woźnica zbiegł z miejsca wypadku. W wypadku poszkodowanych zostało pięć osób, które przewiezione zostały do szpitala w Wejherowie. Są to kierowca i dwie pasażerki Peugeota oraz kierowca i pasażerka Skody. Ich obrażenia to głównie złamania, zwichnięcia, urazy brzucha i głowy. Policjanci, którzy przyjechali na miejsce wypadku, ustalili już sprawcę. Jego zatrzymanie jest kwestią czasu.
Pojazdy zaprzęgowe mimo, że na naszych drogach coraz rzadziej spotykane, mogą stanowić poważne zagrożenie, jeżeli właściciele odpowiednio ich nie oznakują. Każdy pojazd, również zaprzęgowy, poruszający się w warunkach zmniejszonej przejrzystości powietrza (ciemność, opady deszczu, mgła, śnieżyca) powinien być widoczny dla innych kierujących. Tę widoczność powinny mu zapewniać czerwone światła pozycyjne z przodu i z tyłu pojazdu.