Wiadomości

ZANIEDBYWAŁ PSY – ZNISZCZYŁ KOJCE W SCHRONISKU PRÓBUJĄC JE ODZYSKAĆ

Data publikacji 17.08.2016

Policjanci z Posterunku Policji w Cewicach zatrzymali po pościgu 50- letniego mieszkańca gminy Czarna Dąbrówka, który umyślnie uszkodził kojce w schronisku dla zwierząt, próbując odzyskać psy odebrane mu z powodu ich zaniedbywania. Mężczyzna usłyszał już zarzuty uszkodzenia mienia, a cztery zabrane przez niego ze schroniska czworonogi, wróciły do swoich tymczasowych opiekunów.

Policjanci z Posterunku Policji w Cewicach zatrzymali po pościgu 50- letniego mieszkańca gminy Czarna Dąbrówka, który umyślnie uszkodził kojce w schronisku dla zwierząt, próbując odzyskać psy odebrane mu z powodu ich zaniedbywania. Mężczyzna usłyszał już zarzuty uszkodzenia mienia, a cztery zabrane przez niego ze schroniska czworonogi, wróciły do swoich tymczasowych opiekunów.

We wtorek rano do Komendy Powiatowej Policji w Lęborku wpłynęło zawiadomienie o uszkodzeniu kojców i elementów ogrodzenia miejscowego schroniska dla zwierząt, do jakiego doszło tego samego dnia w godzinach nocnych. W wyniku uszkodzenia kojców, kilka znajdujących się tam psów wydostało się na wybieg.

Właściciel schroniska podczas umieszczania psów w ich legowiskach zauważył brak czterech czworonogów, należących do 50 - letniego mieszkańca gminy Czarna Dąbrówka, któremu decyzją wójta odebrano je z powodu ich zaniedbywania i tymczasowo umieszczono w schronisku.

Mundurowi z Posterunku Policji w Cewicach szybko ustalili gdzie właściciel psów może przebywać i natychmiast skierowali się w to miejsce. Po chwili zauważyli idącego ulicą w Cewicach mężczyznę, przy którym biegały zabrane ze schroniska zwierzęta. Na widok mundurowych mężczyzna zaczął uciekać, kierując się w stronę lasu. Funkcjonariusze ruszyli za nim w pościg, znajdując go po chwili ukrytego w zaroślach. Legitymując go potwierdzili, że jest to 50-latek z gminy Czarna Dąbrówka, podejrzewany o uszkodzenie elementów ogrodzenia schroniska. Mężczyzna został przewieziony do lęborskiej komendy, gdzie usłyszał zarzuty, a zabrane przez niego ze schroniska psy wróciły do swoich tymczasowych opiekunów.

Za uszkodzenie mienia grozi 50-latkowi kara pozbawienia wolności do 5 lat.

Powrót na górę strony