Gdynia - ostrzeżenie - zgwałcenie
Data publikacji 20.10.2004
20.10 na policję w Gdyni zgłosiła się kobieta, która poinformowała, że na początku miesiąca została zgwałcona i skradziono jej telefon komórkowy.
20.10 na policję w Gdyni zgłosiła się kobieta, która poinformowała, że na początku miesiąca została zgwałcona i skradziono jej telefon komórkowy. Jak wyjaśniła zamieściła w internecie ogłoszenie, że poszukuje pracy. Skontaktował się z nią mężczyzna, który zaproponował spotkanie wieczorem w centrum miasta. Mężczyzna przyjechał swoim samochodem i zaproponował kobiecie przejażdżkę do Sopotu, aby obejrzała nowe miejsce pracy. Kobieta zgodziła się. Po przejechaniu kilkudziesięciu metrów samochód wjechał w nieoświetloną uliczkę, kierowca zablokował drzwi, a z tylnej części samochodu (combi) wyszło dwóch mężczyzn, którzy usiedli na tylnym siedzeniu. Nakazali kobiecie spokój, grożąc zbiorowym zgwałceniem. Wywieźli ją do lasu, tam kazali się rozbierać, zrobili zdjęcia i zmusili do odbycia stosunku z jednym z nich. Następnie zabrali jej telefon komórkowy i wywieźli na Obwodnicę. Tam zostawili ją na poboczu i kazali czekać na zamówioną przez nich taksówkę. Dopiero po kilkunastu dniach kobieta zdecydowała się powiadomić o całym zdarzeniu policję. Policjanci poszukują sprawców zgwałcenia i rozboju.
Zdarzenie o jest kolejnym przykładem dużej nieostrożności, którą wykazała się ofiara przestępstwa. Nigdy nie należy wsiadać do samochodu z obcymi osobami, bo nie wiadomo, jakie mają one zamiary. Z dużą ostrożnością należy podchodzić do ofert pracy przez internet - zawsze warto dokładnie sprawdzić potencjalnego pracodawcę.