Wiadomości

CZOŁOWE ZDERZENIE AUDI Z BMW, OBAJ KIEROWCY STRACILI PRAWO JAZDY

Data publikacji 09.03.2016

Policjanci z Człuchowa w poniedziałek po godz.17.00 zostali wezwani do czołowego zderzenia samochodów marki BMW i Audi. Funkcjonariusze, którzy przyjechali na miejsce ustalili, że kierowcy obu aut celowo jechali naprzeciw siebie, by w ostatnim momencie skręcić i bezpiecznie się minąć. Samochody zderzyły się czołowo. Obaj kierowcy stracili prawo jazdy, odpowiedzą również przed sądem za stwarzanie zagrożenia w ruchu drogowym.

Policjanci z Człuchowa w poniedziałek po godz.17.00 zostali wezwani do czołowego zderzenia samochodów marki BMW i Audi. Funkcjonariusze, którzy przyjechali na miejsce ustalili, że kierowcy obu aut celowo jechali naprzeciw siebie, by w ostatnim momencie skręcić i bezpiecznie się minąć. Samochody zderzyły się czołowo. Obaj kierowcy stracili prawo jazdy, odpowiedzą również przed sądem za stwarzanie zagrożenia w ruchu drogowym.

W ubiegły poniedziałek policjanci z człuchowskiej drogówki pracowali przy kolizji, do której doszło po godzinie 17.00 na ulicy Spacerowej w Koczale. Na prostym odcinku drogi czołowo zderzył się samochód marki BMW kierowany przez 20-letniego mieszkańca Koczały z samochodem marki Audi kierowanym przez 23-letniego mieszkańca gminy Koczała. Policjanci zabezpieczyli miejsce zdarzenia, oraz rozmawiali z kierującymi. Jak się okazało kierowcy do zderzenia doprowadzili w skutek świadomego działania, obaj na prostym odcinku drogi jechali naprzeciwko siebie by w ostatnim momencie wykonać manewr skrętu i bezpiecznie się wyminąć. Jednak manewr, który jak sami oświadczyli, nie udał się i samochody zderzyły się czołowo. Obaj kierowcy byli trzeźwi, nic im się nie stało, natomiast pasażer bmw został zabrany do szpitala, gdzie po zbadaniu został zwolniony do domu.

Policjanci za rażące spowodowanie zagrożenia w ruchu drogowym zatrzymali obu kierowcom prawo jazdy, oraz dowody rejestracyjne od uszkodzonych aut. Obaj mężczyźni za swoje nieodpowiedzialne zachowanie odpowiedzą również przed sądem.

Powrót na górę strony