Wiadomości

ZDERZENIE BMW I SKODY NA REKOWSKIEJ GÓRCE

Data publikacji 20.10.2015

Wczoraj policjanci otrzymali zgłoszenie o wypadku drogowym w Redzie. Jak się okazało, do zderzenia czołowego dwóch samochodów doszło na Rekowskiej Górce. Kierowca jednego z samochodów został przetransportowany do szpitala. Kierowcy byli trzeźwi. Śledczy wyjaśniają okoliczności zdarzenia.

Wczoraj policjanci otrzymali zgłoszenie o wypadku drogowym w Redzie. Jak się okazało, do zderzenia czołowego dwóch samochodów doszło na Rekowskiej Górce. Kierowca jednego z samochodów został przetransportowany do szpitala. Kierowcy byli trzeźwi. Śledczy wyjaśniają okoliczności zdarzenia.

Wczoraj przed godziną 11:00 policjanci otrzymali telefoniczne zgłoszenie o wypadku drogowym, do którego doszło na tzw. Rekowskiej Górce, na ul. Puckiej. Natychmiast na miejsce zdarzenia zostali skierowani policjanci ruchu drogowego oraz technik kryminalistyki, którzy zabezpieczyli miejsce wypadku, wykonali oględziny, sporządzili dokumentację fotograficzną.

Z wstępnych ustaleń mundurowych wynika, że 54-letni kierujący samochodem bmw jadąc w kierunku miejscowości Puck, najprawdopodobniej nie dostosował prędkości do warunków panujących na drodze, zjechał na przeciwległy pas ruchu i zderzył się czołowo z jadącym z przeciwka samochodem skoda, którym kierował 33-latek. Mundurowi sprawdzili trzeźwość kierujących. Obaj mężczyźni byli trzeźwi. Ranny kierowca samochodu bmw został przetransportowany do szpitala. Śledczy wyjaśniają okoliczności zdarzenia.

Pamiętajmy by dostosować prędkość jazdy, do tych trudnych warunków – jedźmy wolniej i ostrożnie, bo na mokrej nawierzchni, która pokryta jest spadającymi z drzew liśćmi, łatwo wpaść w poślizg. Wykonując niebezpieczne manewry, nie liczmy na szczęście, lecz na rozsądek i to jakie posiadamy umiejętności. Nie zapominajmy o tym, że na bezpieczeństwo w ruchu drogowym wpływa wiele czynników, ale najważniejszym z nich jest właściwa postawa każdego uczestnika ruchu drogowego. Wsiadając za kierownicę musimy zdawać sobie sprawę z tego, że jesteśmy odpowiedzialny za swoje zachowanie i to my decydujemy o tym, czy będziemy jechać zgodnie z zasadami ruchu, czy też będzie powodować zagrożenie dla siebie i innych.

Powrót na górę strony