Strona używa plików cookies, aby ułatwić użytkownikom korzystanie z serwisu oraz do celów statystycznych. Jeśli nie blokujesz tych plików, to zgadzasz się na ich użycie oraz zapisanie w pamięci urządzenia. Pamiętaj, że możesz samodzielnie zarządzać cookies, zmieniając ustawienia przeglądarki. Brak zmiany ustawienia przeglądarki oznacza wyrażenie zgody.

Gdynia - zatrzymanie sprawcy usiłowania zabójstwa - Wiadomości - Policja Pomorska

Wiadomości

Rozmiar czcionki

czcionka normalna
czcionka średnia
czcionka duża

Gdynia - zatrzymanie sprawcy usiłowania zabójstwa

Data publikacji 15.07.2004
Powrót
Drukuj

15.07 ok. godz. 16.00 dyżurny gdyńskiej policji został poinformowany przez kobietę, że nieznany mężczyzna ugodził nożem jej pełnoletnią córkę.

15.07 ok. godz. 16.00 dyżurny gdyńskiej policji został poinformowany przez kobietę, że nieznany mężczyzna ugodził nożem jej pełnoletnią córkę. Kiedy na miejsce pojechali policjanci wstępnie ustalili, że w sklepie przy ul. Zamenhoffa nieznany mężczyzna zaatakował nożem młodą kobietę, która chciała kupić piwo. Ugodził ją w udo, a następnie zerwał z szyi złoty łańcuszek. Funkcjonariusze policji ustalili również, że lekarz pogotowia, który przyjechał na miejsce, by udzielić pomocy rannej kobiecie, zauważył przy bloku nr 4 przy ul. Zamenhoffa leżącego na chodniku mężczyznę też ugodzonego nożem. Do niego wezwano drugą karetkę. Mężczyzna miał kilka ran kłutych zadanych nożem. Policjanci ustalili, że przed całym zdarzeniem grupa kilku mężczyzna stał pod sklepem i piła piwo. W trakcie tego pomiędzy dwoma z nich wywiązała się awantura. Jeden z awanturujących się miał nóż, którym zaatakował adwersarza. Ranna kobieta podobno była w grupie tych mężczyzn i chciała ich rozdzielić. Według wstępnych ustaleń została przypadkowo ugodzona nożem w udo. Policjanci po rozpytaniu świadków wytypowali sprawcę przestępstwa. Kilka godzin po zdarzeniu zatrzymali go na ul. Wolności - usiłując uciec przed policją znalazł się na dachu jednego z budynków. Zatrzymany to 25-letni Roman T. W jego mieszkaniu policjanci zabezpieczyli wiele dowodów, w tym spodnie z plamami krwi. Dziś policjanci z KMP będą prowadzili w tej sprawie czynności procesowe. Ranny mężczyzna nadal przebywa w szpitalu, natomiast kobieta na własne żądanie została wypisana.

Szczegóły - K. Lawer, naczelnik sekcji prewencji KMP, 662-16-00

Powrót na górę strony