Tczew - nieszczęśliwy wypadek na dworcu kolejowym
Data publikacji 12.07.2004
12.07 około godz. 9.45 dyżurny policji w Tczewie został powiadomiony o znalezieniu na peronie nr 2 dworca PKP w Tczewie rannego mężczyzny, który silnie krwawił.
12.07 około godz. 9.45 dyżurny policji w Tczewie został powiadomiony o znalezieniu na peronie nr 2 dworca PKP w Tczewie rannego mężczyzny, który silnie krwawił. Na miejsce wypadku wezwano pogotowie ratunkowe oraz śmigłowiec z lotniczego pogotowia ratunkowego z Gdańska. Policjanci ustalili, że 50-letni mężczyzna mieszkaniec Starogardu Gdańskiego, przyjechał samochodem do Tczewa wraz z córką, którą odprowadzał na pociąg do Poznania. Najprawdopodobniej ojciec wszedł wraz z córką do pociągu wnosząc jej bagaże i wtedy pociąg ruszył. Mężczyzna wybiegł z przedziału i wyskoczył z jadącego już pociągu. Obrażenia mężczyzny były bardzo poważne i rozległe. W trakcie czynności ratowniczych prowadzonych przez lekarzy jeszcze na płycie lądowiska szpitala miejskiego w Tczewie mężczyzna zmarł.