POLICJANCI WYJAŚNIAJĄ OKOLICZNOŚCI UPADKU PARALOTNI
Policjanci ustalają co było przyczyną upadku podczas startu paralotniarza. Zdarzenie miało miejsce w sobotę w Borsku. 28-letnia pasażerka trafiła do szpitala. Policjanci sprawdzają okoliczności wypadku, poinformowali o nim również Państwową Komisję Badania Wypadków Lotniczych.
Policjanci ustalają co było przyczyną upadku podczas startu paralotniarza. Zdarzenie miało miejsce w sobotę w Borsku. 28-letnia pasażerka trafiła do szpitala. Policjanci sprawdzają okoliczności wypadku, poinformowali o nim również Państwową Komisję Badania Wypadków Lotniczych.
W sobotę (13.05.2015 r.) o godzinie 10.30 oficer dyżurny otrzymał zgłoszenie z Wojewódzkiego Centrum Powiadamiania Kryzysowego o tym, że bezpośrednio po starcie paralotnią instruktora z kursantem doszło do wypadku.
Na miejsce natychmiast pojechali policjanci, którzy zabezpieczyli miejsce zdarzenia i w rozmowie z paralotniarzem ustalili, że podczas próby startu paralotni z wysokości kilku metrów spadł na płytę lotniska. W zdarzeniu uczestniczył instruktor i kursantka. 28- latka w wyniku upadku doznała ogólnych potłuczeń ciała oraz wstrząśnienia mózgu. Kobieta została przetransportowana helikopterem do szpitala w Bydgoszczy. Mężczyzna został przebadany przez policjantów alkomatem, był trzeźwy. Policjanci w związku z tym zdarzeniem prowadzą czynności sprawdzające, czy nie doszło do naruszenia przepisów prawa, jak również sprawdzają, czy mężczyzna miał wymagane pozwolenia oraz uprawnienia na lot paralotnią.
Policjanci o zdarzeniu zgodnie z obowiązującą procedurą poinformowali Państwową Komisję Badania Wypadków Lotniczych.