Wiadomości

POLICJANCI ZATRZYMALI WŁAMYWACZA

Data publikacji 13.05.2015

Sopoccy policjanci wczoraj przedstawili zarzut kradzieży z włamaniem 37-latkowi, który w nocy 11 maja br. włamał się do jednej z sopockich pizzerii. Łupem sprawcy padły pieniądze znajdujące się w sejfie stojącym w lokalu. Policjanci podejrzanego o to przestępstwo mężczyznę zatrzymali już następnego dnia. Za popełnione przestępstwo grozi mu kara do 10 lat pozbawienia wolności.

Sopoccy policjanci wczoraj przedstawili zarzut kradzieży z włamaniem 37-latkowi, który w nocy 11 maja br. włamał się do jednej z sopockich pizzerii. Łupem sprawcy padły pieniądze znajdujące się w sejfie stojącym w lokalu. Policjanci podejrzanego o to przestępstwo mężczyznę zatrzymali już następnego dnia. Za popełnione przestępstwo grozi mu kara do 10 lat pozbawienia wolności.

O kradzieży z włamaniem do jednej z sopockich pizzerii policjanci zostali powiadomieni 11 maja br. około godziny 10. Pokrzywdzony powiadomił zgłosił, że z sejfu znajdującego się na zapleczu pizzerii ukradziono pieniądze. Po dokładnym sprawdzeniu okazało się, że złodziej po pokonaniu kodu zabezpieczającego sejf ukradł z niego 3 tysiące złotych.

Funkcjonariusze, którzy zajęli się tą sprawą, przyjęli zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa, przesłuchali świadków oraz przeprowadzili oględziny miejsca zdarzenia. Przejrzeli również zapis nagrania monitoringu znajdującego się w lokalu. Wstępna weryfikacja wszystkich zebranych informacji nasunęła stróżom prawa przypuszczenia, że sprawcą kradzieży może być były pracownik pizzerii, 37-letni mieszkaniec Gdańska.

Mężczyzna został zatrzymany dzień po kradzieży. Jak ustalili policjanci 37- latek miał dorobione do lokalu klucze, a w związku z tym, że w przeszłości pracował w lokalu doskonale znał kod do sejfu, z którego podczas włamania ukradł pieniądze. Funkcjonariusze od zatrzymanego 37- latka na poczet przyszłych kar zabezpieczyli tysiąc złotych. Okazało się, że ukradzione z pizzerii pieniądze mężczyzna zdążył wydać. 37-latek wczoraj usłyszał zarzut kradzieży z włamaniem. Przyznał się do popełnienia zarzucanych mu czynów. Za przestępstwo, którego się dopuścił, grozi mu kara nawet 10 lat pozbawienia wolności.

Powrót na górę strony