CBŚ - likwidacja międzynarodowej zorganizowanej grypy przestępczej produkującej amfetaminę
Odebraniem belgijskim producentom narkotyków rekordowej ilości prekursora BMK do produkcji amfetaminy oraz zatrzymaniem rano w Polsce trzech organizatorów przemytu tego prekursora zakończyła się międzynarodowa operacja "Szanghaj", realizowana przez policjantów z gdańskiego oddziału CBŚ oraz policjantów z Belgii i Niemiec.
Odebraniem belgijskim producentom narkotyków rekordowej ilości prekursora BMK do produkcji amfetaminy oraz zatrzymaniem rano w Polsce trzech organizatorów przemytu tego prekursora zakończyła się międzynarodowa operacja "Szanghaj", realizowana przez policjantów z gdańskiego oddziału CBŚ oraz policjantów z Belgii i Niemiec.
Kilka dni wcześniej policjanci z gdańskiego CBŚ przejęli transport oleju sezamowego, który przypłynął do Gdyni z Chin. W kontenerze, gdzie było 260 beczek 60-litrowych z olejem, policjanci znaleźli 80 beczek - prawie 5 ton - z BMK, podstawowym prekursorem amfetaminy. Z tej ilości prekursora można by wyprodukować ponad 4 tony amfetaminy. Z informacji, jakie zdobyli policjanci z państw realizujących operację wynikało, że bardzo duża grupa przestępcza z Belgii, która specjalizowała się wcześniej w przemycie alkoholu i papierosów, czeka na duży transport BMK i chce wyprodukować w przemysłowych ilościach amfetaminę. Miała ona trafić do państw skandynawskich oraz państw północnej i środkowej Europy. W związku z tym objętą ścisłą tajemnicą operację objęto policję kilku państw. Po odebraniu przestępcom BMK policjanci w Polsce i Belgii czekali, aby w tym samym czasie zatrzymać organizatorów producentów narkotyków. W Polsce cały czas od momentu przejęcia BMK przebywał policjant belgijski, który uczestniczył w zatrzymaniu przez policjantów z gdańskiego CBŚ trzech przestępców. Zatrzymanie miało miejsce dzisiaj ok. godz. 6.00 koło Grudziądza, woj. kujawsko-pomorskie. Policjanci od dłuższego czasu obserwowali trzech mężczyzn, wśród których był obywatel Belgii, organizator przemytu oraz dwóch obywateli Polski na stałe zamieszkałych w Niemczech. Byli kompletnie zaskoczeni zatrzymaniem, a zwłaszcza obecnością policjanta belgijskiego. Zatrzymany Belg jest szefem firmy transportowej i jednocześnie organizatorem przemytu. Zatrzymani Polacy to jego zaufani ludzie.
W tym samym czasie policjanci belgijscy w swoim kraju zrealizowali operację zatrzymania przestępców z tej samej grup. Zatrzymano kilka osób, w tym syna zatrzymanego w Polsce Belga. Również tam znaleziono duże ilości narkotyków.
Międzynarodowa operacja policji kilku państw zjednoczonej Europy i potężny, skuteczny cios, jaki zadali policjanci silnie zorganizowanej międzynarodowej przestępczości narkotykowej, to kolejny etap na drodze doskonalenia mechanizmów wzajemnej współpracy.