PIJANY KIEROWCA UCIEKAŁ PRZEZ POLE - Wiadomości - Policja Pomorska

Ponad 2 promile alkoholu w organizmie miał kierowca fiata 126p, który wczoraj zatrzymany został przez policjantów w pod słupskim Głobinie. 20-letni mieszkaniec gminy Dębnica Kaszubska nie zatrzymał się do kontroli drogowej, zajeżdżał policjantom drogę, a następnie porzucił samochód uciekając na pobliskie pole. Zatrzymanemu grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności.

Wczoraj wieczorem dyżurny Komendy Miejskiej Policji w Słupsku otrzymał zgłoszenie o kierowcy fiata 126p, który zbyt szybko jechał w stronę centrum miasta. Zgłaszający miał podejrzenia, że kierowca malucha jest pod wpływem alkoholu.

Natychmiast we wskazane miejsce skierowany został patrol policji. Prowadzący fiata kierowca nie zaważając na widok radiowozu, pomimo dawanych mu sygnałów świetlnych i dźwiękowych nakazujących zatrzymanie się przyspieszał, zwalniał, zajeżdżał drogę policjantom w ten sposób uniemożliwiał jego wyprzedzenie. Po przejechaniu kilkuset metrów, samochód gwałtownie skręcił w stronę drogi gruntowej, zatrzymał się, a z jego wnętrza wybiegło dwóch mężczyzn, którzy zaczęli uciekać w stronę pobliskiego pola. Obaj mężczyźni po krótkim pościgu zostali zatrzymani.

Okazało się, że są to dwaj 20-letni mieszkańcy gminy Dębnica Kaszubska. Zarówno pasażer jak i kierujący byli pod wpływem alkoholu. Badanie alkomatem wykazało u każdego z nich ponad 2 promile zawartości alkoholu w organizmie. W trakcie czynności na miejscu zdarzenia policjanci sprawdzili, że zatrzymany 20-latek nie miał także uprawnień do kierowania. Sprawca tego przestępstwa po wytrzeźwieniu został przesłuchany i oprócz szeregu popełnionych wykroczeń drogowych odpowiadać będzie za przestępstwo kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości. Grozi mu kara nawet do 2 lat pozbawienia wolności .