Wiadomości

NIETRZEŹWY MOTOROWERZYSTA TRAFIŁ DO SZPITALA

Data publikacji 30.10.2014

Policjanci z komendy powiatowej w Pruszczu Gdańskim ustalają przyczyny wypadku drogowego do którego doszło wczoraj w Wiślince gmina Pruszcz Gdański. 25-latek kierujący motorowerem przewrócił się na jezdnię. W wyniku odniesionych obrażeń trafił do szpitala. Mężczyzna był nietrzeźwy, miał 2,5 promila alkoholu w wydychanym powietrzu.

Policjanci z komendy powiatowej w Pruszczu Gdańskim ustalają przyczyny wypadku drogowego do którego doszło wczoraj w Wiślince gmina Pruszcz Gdański. 25-latek kierujący motorowerem przewrócił się na jezdnię. W wyniku odniesionych obrażeń trafił do szpitala. Mężczyzna był nietrzeźwy, miał 2,5 promila alkoholu w wydychanym powietrzu.

Wczoraj (29 października br.) o godz. 14.40 dyżurny pruszczańskiej policji odebrał zgłoszenie, że w Wiślince na pasie ruchu w kierunku Sobieszewa leży na jezdni motorowerzysta. Oficer dyżurny natychmiast wysłał na miejsce policjantów ruchu drogowego oraz powiadomił pozostałe służby ratownicze. Policjanci zabezpieczyli miejsce zdarzenia i ustalili świadków. Technik kryminalistyki zabezpieczył ślady, zrobił zdjęcia i sporządził szkic sytuacyjny. Zbadano stan trzeźwości kierującego motorowerem.

Świadkowie, którzy zawiadomili policję o wypadku nie widzieli całego zdarzenia. Przejeżdżając obok widzieli jedynie jak kierowca leżał na jezdni na pasie ruchu w kierunku Sobieszewa, a na lewym poboczu leżał motorower. 25-letni mieszkaniec gminy Pruszcz Gdański nie był w stanie zrelacjonować całej sytuacji. Policjanci sprawdzili jego stan trzeźwości. Okazało się, że był nietrzeźwy i miał 2,5 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Po sprawdzeniu jednośladu w policyjnych systemach informatycznych okazało się, że nie posiada on w ogóle polisy OC. W wyniku odniesionych obrażeń kierowca trafił do szpitala wojewódzkiego w Gdańsku.

Policja apeluje do wszystkich uczestników ruchu drogowego, aby w przypadku zauważenia osób lub pojazdów, które ich zdaniem stwarzają zagrożenie na drodze niezwłocznie informowali o tym Policję na telefon alarmowy 997 lub 112.

Powrót na górę strony