SŁUPSZCZANIN ZATRZYMANY W ZWIĄZKU Z POŻAREM KAMIENICY
Policjanci wyjaśniają przyczyny pożaru mieszkania, do którego doszło w sobotę w Słupsku. W związku z ze sprawą kryminalni zatrzymali 50-letniego mężczyznę. Słupszczanin podejrzany jest o spowodowanie pożaru. W chwili zatrzymania był nietrzeźwy, miał 2,5 promila alkoholu w organizmie. Został już przesłuchany i usłyszał zarzuty. Za sprowadzenie zagrożenia dla życia mieszkańców domu grozi mu kara nawet 10 lat pozbawienia wolności.
Policjanci wyjaśniają przyczyny pożaru mieszkania, do którego doszło w sobotę w Słupsku. W związku z ze sprawą kryminalni zatrzymali 50-letniego mężczyznę. Słupszczanin podejrzany jest o spowodowanie pożaru. W chwili zatrzymania był nietrzeźwy, miał 2,5 promila alkoholu w organizmie. Został już przesłuchany i usłyszał zarzuty. Za sprowadzenie zagrożenia dla życia mieszkańców domu grozi mu kara nawet 10 lat pozbawienia wolności.
W sobotę wieczorem policjanci zostali wezwani do pożaru budynku mieszkalnego przy ulicy Lutosławskiego w Słupsku. Na miejscu okazało się, że w płomieniach stanęło jedno z mieszkań znajdujące się na parterze kamienicy. W trakcie trwania akcji gaśniczej służby tam pracujące, w tym policjanci z Komendy Miejskiej w Słupsku ewakuowali pięć osób znajdujących się w budynku. Na miejscu pożaru w pogorzelisku pracę kontynuowali policjanci wraz z biegłym z zakresu pożarnictwa.
Śledczy zajmując się ustalaniem przyczyn tego zdarzenia potwierdzili, że związek z pożarem może mieć - 50 letni mężczyzna przebywający w tej kamienicy. Sprawdziły się także przypuszczenia, iż ognisko pożaru miało miejsce właśnie w jego mieszkaniu. Zatrzymany przez policjantów słupszczanin był nietrzeźwy. Miał w organizmie 2,5 promila alkoholu. Noc spędził w policyjnym areszcie.
Mężczyzna został przesłuchany i usłyszał zarzuty spowodowania pożaru. Wczoraj sąd na wniosek policjantów i prokuratora aresztował go na okres jednego miesiąca. Za to przestępstwo w świetle kodeksu karnego sprawcy grozi do 10 lat pozbawienia wolności.