Wiadomości

WYMYŚLIŁ KRADZIEŻ. ODPOWIE ZA FAŁSZYWE ZEZNANIA

Data publikacji 20.02.2014

Zarzut składania fałszywych zeznań przedstawili wczoraj policjanci 46-latkowi z powiatu nowodworskiego. Mężczyzna twierdził, że skradziono mu motorower. Śledczy ustalili, że kilka dni wcześniej pojazd porzucił, a kradzież wymyślił, żeby nie płacić za parking, na którym zabezpieczyła go Policja. Za składanie fałszywych zeznań grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności.

Zarzut składania fałszywych zeznań przedstawili wczoraj policjanci 46-latkowi z powiatu nowodworskiego. Mężczyzna twierdził, że skradziono mu motorower. Śledczy ustalili, że kilka dni wcześniej pojazd porzucił, a kradzież wymyślił, żeby nie płacić za parking, na którym zabezpieczyła go Policja. Za składanie fałszywych zeznań grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności.

Policjanci z wydziału kryminalnego nowodworskiej jednostki przedstawili zarzut składania fałszywych zeznań 46-latkowi z powiatu nowodworskiego.

Dziesięć dni wcześniej pod jedną z posesji w miejscowości Palczewo ktoś pozostawił motorower i nie zgłosił się po jego odbiór. Zgłaszający podejrzewając, że pojazd może być kradziony zgłosił sprawę na policję. Funkcjonariusze ustalili, że pojazd nie widniał w systemach policyjnych jako kradziony, a w związku z tym, że nie można było ustalić jego właściciela - zabezpieczyli jako porzucony na policyjnym parkingu.

W miniony wtorek zgłosił się do policjantów mężczyzna, który twierdził, że skradziono mu skuter opisem pasujący do tego zabezpieczonego przez policjantów. Mężczyzna został przesłuchany, a policjanci zaczęli szukać sprawcy kradzieży. Szybko okazało się jednak, że wersja mężczyzny nie jest prawdziwa, a kradzież, o której opowiedział policjantom w trakcie przesłuchania po prostu zmyślił.

Funkcjonariusze ustalili, że motorower rzeczywiście należy do zgłaszającego. To 46-latek z powiatu nowodworskiego. Mężczyzna przebywał w miejscowości Palczewo kilka dni wcześniej, a gdy w pojeździe zabrakło paliwa - pozostawił go przy jednej z posesji nie informując o tym właściciela. Gdy kilka dni później powrócił po motorower dowiedział się, że pojazd został zabezpieczony na policyjnym parkingu. Właśnie wtedy - chcąc uniknąć opłaty za zabezpieczenie motoroweru wymyślił historię o jego kradzieży.

Mężczyzna został ponownie przesłuchany przez policyjnych śledczych i usłyszał zarzut składania fałszywych zeznań. Grozi za to kara pozbawienia wolności nawet do 3 lat.

Powrót na górę strony