Wiadomości

UKRADŁ TELEFON, A POTEM GO WYRZUCIŁ, ODPOWIE ZA TO PRZED SĄDEM

Data publikacji 27.10.2013

Policjanci skierują do sądu sprawę 30-latka z powiatu nowodworskiego. Śledczy zarzucają mu  kradzież wartego 600 złotych telefonu komórkowego. Urządzenie zniknęło ze stolika w trakcie imprezy w jednym z lokali rozrywkowych. Policjanci z wydziału kryminalnego dotarli do stojącego za kradzieżą złodzieja już dwa dni po zdarzeniu. Grozi mu za to kara nawet 5 lat pozbawienia wolności.

 

Policjanci skierują do sądu sprawę 30-latka z powiatu nowodworskiego. Śledczy zarzucają mu  kradzież wartego 600 złotych telefonu komórkowego. Urządzenie zniknęło ze stolika w trakcie imprezy w jednym z lokali rozrywkowych. Policjanci z wydziału kryminalnego dotarli do stojącego za kradzieżą złodzieja już dwa dni po zdarzeniu. Grozi mu za to kara nawet 5 lat pozbawienia wolności.

Policjanci z wydziału kryminalnego nowodworskiej jednostki ustalili sprawcę kradzieży telefonu, do jakiej doszło w minionym tygodniu na terenie miasta. Funkcjonariusze ustalili, że do zdarzenia doszło w minioną środę wieczorem na terenie jednego z miejscowych lokali rozrywkowych. Tam w grupie innych osób spędzał wieczór właściciel telefonu. W trakcie zabawy wyszedł na chwilę pozostawiając urządzenie na stoliku. Gdy powrócił, urządzenia już tam nie było.

Policjanci zatrzymali złodzieja już dwa dni później. To 30 - letni mieszkaniec powiatu nowodworskiego.

Okazało się , że mężczyzna spędzał środowy wieczór w tym samym lokalu. Obserwował grupę bawiących się razem osób. Gdy jeden z nich pozostawił na chwilę wartościowe urządzenie na stole, złodziej zabrał telefon i opuścił lokal. Jeszcze tego samego wieczoru sprawca bojąc się odpowiedzialności za przestępstwo wyrzucił telefon w przypadkowe miejsce. Policjanci przeszukali wskazane przez niego miejsce jednak urządzenia już tam nie było.

Śledczy przedstawili już 30-letniemu złodziejowi zarzuty kradzieży wartego 600 złotych telefonu. Teraz jego sprawa trafi do sądu. Grozi mu kara pozbawienia wolności od 3 miesięcy nawet do 5 lat.

Powrót na górę strony