Wiadomości

PODPALIŁ DOM Z KILKUNASTOMA OSOBAMI W ŚRODKU

Data publikacji 25.08.2013

Policjanci wyjaśniają przyczyny pożaru budynku mieszkalnego, do którego doszło w sobotę w miejscowości Nowotna (powiat nowodworski). Na jego skutek doszczętnie spłonął dom zamieszkiwany przez dwie wielodzietne rodziny. Wśród mieszkańców są małe dzieci. Jeszcze tej samej nocy policjanci zatrzymali mężczyznę podejrzewanego o podpalenie budynku. Dziś usłyszy zarzuty. Za sprowadzenie zagrożenia życia dla mieszkańców spalonego domu grozi mu kara nawet 10 lat pozbawienia wolności.

 

Policjanci wyjaśniają przyczyny pożaru budynku mieszkalnego, do którego doszło w sobotę w miejscowości Nowotna (powiat nowodworski). Na jego skutek doszczętnie spłonął dom zamieszkiwany przez dwie wielodzietne rodziny. Wśród mieszkańców są małe dzieci. Jeszcze tej samej nocy policjanci zatrzymali mężczyznę podejrzewanego o podpalenie budynku. Dziś usłyszy zarzuty. Za sprowadzenie zagrożenia życia dla mieszkańców spalonego domu grozi mu kara nawet 10 lat pozbawienia wolności.

Do zdarzenia doszło w sobotę w niewielkiej miejscowości Nowotna. Około godziny 22.00 policjanci i strażacy zostali wezwani do pożaru budynku. Na miejscu okazało się, że w płomieniach stanął drewniany dom zamieszkiwany przez kilkanaście osób, w tym kilkoro małych dzieci.

Funkcjonariusze upewnili się, że wszyscy ludzie opuścili budynek i są bezpieczni.

Podczas gdy strażacy gasili pożar, policjanci w rozmowach ze świadkami ustalili, że związek z pożarem może mieć młody mężczyzna. Mundurowi od razu rozpoczęli jego poszukiwania. Jeszcze tej samej nocy, przed północą zatrzymali 23–latka w miejscu jego zamieszkania. Mężczyzna był pijany. Miał w organizmie ponad 1,5 promila alkoholu. Odzież, jaką miał na sobie była mokra i przesiąknięta dymem. Mężczyzna tłumaczył, że pomagał gasić pożar. Policjanci zatrzymali 23 – latka i tej samej nocy trafił za kraty policyjnej celi.

Feralnej  nocy i następnego dnia na miejscu pożaru trwały policyjne czynności. Śledczy szczegółowo przesłuchali świadków zdarzenia i przeprowadzili oględziny zgliszcz domostwa. Ze wstępnych ustaleń wynika, że zatrzymany mężczyzna jest znany mieszkańcom spalonego domostwa. Policjanci ustalają szczegółowe okoliczności i motywy jego działania. Jeszcze dziś mężczyzna zostanie przesłuchany przez prokuratora Prokuratury Rejonowego w Malborku.

Za podpalenie, a tym samym sprowadzenie zagrożenia życia dla kilkunastu osób grozi kara nawet 10 lat pozbawienia wolności.

Powrót na górę strony