ZGINĄŁ MOTOCYKLISTA BEZ PRAWA JAZDY
W czwartek w Łebie zginął młody motocyklista z wielkopolski. Motocyklista, bez prawa jazdy, na prostym odcinku drogi w centrum Łeby, stracił panowanie nad maszyną i uderzył w zaparkowany samochód. Policjanci wyjaśniają okoliczności zdarzenia, będzie również badana krew na zawartość alkoholu zmarłego motocyklisty. Prowadzone czynności i opinia biegłego wskaże przyczynę tragedii.
W czwartek w Łebie zginął młody motocyklista z wielkopolski. Motocyklista, bez prawa jazdy, na prostym odcinku drogi w centrum Łeby, stracił panowanie nad maszyną i uderzył w zaparkowany samochód. Policjanci wyjaśniają okoliczności zdarzenia, będzie również badana krew na zawartość alkoholu zmarłego motocyklisty. Prowadzone czynności i opinia biegłego wskaże przyczynę tragedii.
Kilka minut po godz. 19 dyżurny lęborskiej policji odebrał zgłoszenie o wypadku do jakiego doszło w Łebie na ul. Westerplatte. Na miejsce natychmiast zostali skierowani policjanci z drogówki oraz służby ratunkowe.
Ze wstępnych ustaleń mundurowych wynika, że 26-letni motocyklista, z powiatu nowotomyskiego, stracił panowanie nad sportowym suzuki i uderzył w zaparkowanego na jezdni fiata. W wyniku uderzenia motocyklista zmarł po kilkuminutowej reanimacji.
Na miejscu policjanci zabezpieczali miejsce wypadku, wykonywali oględziny z udziałem prokuratora, biegłego oraz technika kryminalistyki. Funkcjonariusze przesłuchali również świadków zdarzenia w tym kolegów zmarłego motocyklisty, jak ustalili 26-latek nie posiadał uprawnień do kierowania motocyklami,
Zebrany materiał dowodowy, wykonane przez policjantów na miejscu zdarzenia oględziny, jak również wyniki badania krwi na zawartość alkoholu zmarłego motocyklisty i opinia biegłego, wskażą przebieg i przyczynę tragedii. Policja po raz kolejny apeluje o rozwagę do motocyklistów.
