PO BIESIADZIE USZKODZILI NAMIOT
Wczoraj policjanci z Sulęczyna zatrzymali dwóch 20-latków, którzy w nocy po zakończonej imprezie plenerowej uszkodzili namiot biesiadny. Właściciel wycenił starty na 500 zł. Za uszkodzenie mienia grozi do 5 lat pozbawienia wolności.
Wczoraj policjanci z Sulęczyna zatrzymali dwóch 20-latków, którzy w nocy po zakończonej imprezie plenerowej uszkodzili namiot biesiadny. Właściciel wycenił starty na 500 zł. Za uszkodzenie mienia grozi do 5 lat pozbawienia wolności.
W poniedziałek policjanci posterunku w Sulęczynie otrzymali zgłoszenie, z którego wynikało, że w nocy w Mściszewicach został uszkodzony namiot biesiadny. Ze zgłoszenia wynikało, że ktoś celowo odwiązał mocowania i go przewrócił uszkadzając jego stelaż oraz powłokę. W zaledwie kilka godzin od zgłoszenia policjanci zatrzymali dwóch 20-latków, którzy przyznali się do winy. Jak się okazało obaj byli uczestnikami biesiady, a po jej zakończeniu, jak twierdza dla żartu, przewrócili namiot.
20-latkowie usłyszeli już zarzut uszkodzenia mienia. Za to przestępstwo grozi kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności.