KŁUSOWNICY ZATRZYMANI NA GORĄCYM UCZYNKU
Nawet do 2 lat pozbawienia wolności grozi dwóm mieszkańcom Prabut, którzy wczoraj na rzece Liwa przy użyciu metody kaleczącej poławiali szczupaki w okresie tarła. Mężczyźni zatrzymani zostali na gorącym uczynku przez policjantów z Kwidzyna i Prabut pełniących służbę wspólnie ze Strażą Rybacką.
Nawet do 2 lat pozbawienia wolności grozi dwóm mieszkańcom Prabut, którzy wczoraj na rzece Liwa przy użyciu metody kaleczącej poławiali szczupaki w okresie tarła. Mężczyźni zatrzymani zostali na gorącym uczynku przez policjantów z Kwidzyna i Prabut pełniących służbę wspólnie ze Strażą Rybacką.
Wczoraj przed godziną 12.00 policjanci z Kwidzyna i Prabut wspólnie z funkcjonariuszami Państwowej Straży Rybackiej kontrolowali tereny w pobliżu rzeki Liwy. W trakcie patrolu w miejscowości Julianowo gm. Prabuty, funkcjonariusze zobaczyli dwóch mężczyzn, którzy przy użyciu samołówek łowili szczupaki odbywające tarło.
Mundurowi zatrzymali kłusowników na gorącym uczynku. Okazało się, że obaj to mieszkańcy Prabut w wieku 31 i 24 lata. Funkcjonariusze zabezpieczyli narzędzia kaleczące i 7 kg szczupaków, które do chwili zatrzymania zdążyli złapać podejrzani. Niebawem mężczyźni odpowiedzą przed sądem. Za nielegalny połów ryb ustawa o rybactwie śródlądowym przewiduje karę nawet do 2 lat pozbawienia wolności i przepadek narzędzi służących do kłusownictwa.
Problem z nielegalnym odłowem ryb na wodach powiatu kwidzyńskiego pojawia się każdego roku. Kłusownicy niszczą proces zarybiania lokalnych jezior i rzek, a w okresie tarła ryby stają się łatwym łupem. W walce z tym zjawiskiem policjanci i funkcjonariusze straży rybackiej wpierają się wzajemnie kontrolując dokumenty zezwalające na połów i sprawdzając legalność zastawionych na wodach sieci.
Wspólne patrole w okolicach akwenów wodnych, mają odstraszyć potencjalnych kłusowników i wpłynąć na ograniczenie przypadków nielegalnego połowu ryb. Osoby kłusujące muszą się liczyć z dotkliwymi konsekwencjami finansowymi i karnymi.
