Wiadomości

METALOWE ELEMENTY Z MODERNIZOWANEJ LINII KOLEJOWEJ SPRZEDAŁ W SKUPIE ZLOMU

Data publikacji 04.03.2013

Zarzut kradzieży metalowych elementów z modernizowanej linii kolejowej na trasie Mrzezino – Hel usłyszał 38-letni pracownik podwykonawcy robót. Jak ustalili policjanci z Władysławowa proceder mógł trwać od września ubiegłego roku. Części szyn kolejowych, podstaw semaforów i elementów montażowych sprzedane zostały w skupie złomu. Ich wartość to ponad 4 tys. złotych. Mundurowi sprawdzają, czy w przestępstwie brały udział inne osoby. Sprawa jest rozwojowa, śledczy nie wykluczają, że lista podejrzanych i stawianych zarzutów może być dłuższa.

 

Zarzut kradzieży metalowych elementów z modernizowanej linii kolejowej na trasie Mrzezino – Hel usłyszał 38-letni pracownik podwykonawcy robót. Jak ustalili policjanci z Władysławowa proceder mógł trwać od września ubiegłego roku. Części szyn kolejowych, podstaw semaforów i elementów montażowych sprzedane zostały w skupie złomu. Ich wartość to ponad 4 tys. złotych. Mundurowi sprawdzają, czy w przestępstwie brały udział inne osoby. Sprawa jest rozwojowa, śledczy nie wykluczają, że lista podejrzanych i stawianych zarzutów może być dłuższa.

O kradzieży mienia kolejowego władysławowski komisariat powiadomiony został w miniony piątek przez pracowników Straży Ochrony Kolei. Policjanci na jednym ze skupów złomu we Władysławowie zabezpieczyli około 5 ton części szyn kolejowych, podstaw semaforów oraz elementów montażowych. Jak ustalili śledczy 38-letni mieszkaniec powiatu grudziądzkiego – pracownik podwykonawcy robót modernizacyjnych linii kolejowej na trasie Mrzezino – Hel, sprzedał te przedmioty w skupie złomu. Straty wstępnie oszacowano na ponad 4 tys. złotych. Mundurowi zabezpieczyli skradzione przedmioty, sprawdzają także, czy w proceder, który mógł trwać od września ubiegłego roku zamieszane są inne osoby. Sprawa jest rozwojowa. Niewykluczone, że lista podejrzanych i stawianych w tej sprawie zarzutów może być dłuższa.

38-latek zatrzymany został w miniona sobotę. Policjanci postawili mu zarzut kradzieży. Za to przestępstwo grozić może kara nawet 5 lat pozbawienia wolności.

Powrót na górę strony