O KRADZIEŻY AUTA DOWIEDZIAŁ SIĘ OD POLICJANTÓW
Policjanci z Malborka zatrzymali dwóch mężczyzn podejrzanych o kradzież poloneza i forda z terenu miasta. 34-latek wpadł krótko po tym jak ukradł poloneza. Jego 25-letni wspólnik został zatrzymany przez kryminalnych następnego dnia. Za kradzież z włamaniem grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności.
Policjanci z Malborka zatrzymali dwóch mężczyzn podejrzanych o kradzież poloneza i forda z terenu miasta. 34-latek wpadł krótko po tym jak ukradł poloneza. Jego 25-letni wspólnik został zatrzymany przez kryminalnych następnego dnia. Za kradzież z włamaniem grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności.
W niedzielę rano (24.02.2013r) policjanci z wydziału ruchu drogowego zatrzymali 34-latka, który kilka minut wcześniej ukradł poloneza z parkingu przy ul. Bema w Malborku. Zatrzymanie było możliwe dzięki wcześniej zebranym przez funkcjonariuszy zajmujących się zwalczaniem przestępczości samochodowej informacjom. Policjanci namierzyli poszukiwane auto na ul. Pola w Malborku. Po dokładnym obejrzeniu samochodu funkcjonariusze zauważyli, że brakuje w nim stacyjki.
Policjanci sprawdzili w policyjnych systemach kierowcę. Okazało się, że 34-latek był wielokrotnie karany za przestępstwa samochodowe i nie posiada uprawnień do kierowania pojazdami. Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu.
Następnego dnia policjanci z wydziału kryminalnego zatrzymali jego 25-letniego wspólnika. W trakcie prowadzenia dalszych czynności funkcjonariusze ustalili, że kilka dni wcześniej ci sami mężczyźni dokonali kradzieży forda transita z centrum miasta. Na podstawie zebranych materiałów dowodowych obaj zatrzymani usłyszeli zarzuty kradzieży samochodów. Za kradzież z włamaniem grozi kara do 10 lat więzienia.
