ZA KRADZIEŻ TRAFIŁ DO ARESZTU
Aż 10 lat więzienia to kara jaka grozi mieszkańcowi Starogardu Gdańskiego, który został zatrzymany przez miejscową policję. Przestępca zaczepił swoją ofiarę na ulicy i ukradł telefon komórkowy. Gdy pokrzywdzony próbował odzyskać swoje mienie został kopnięty w twarz, a napastnik zabrał mu dodatkowo zegarek. Zatrzymany 25-latek trafił do policyjnego aresztu. Policjanci wyjaśniają okoliczności tego zdarzenia.
Aż 10 lat więzienia to kara jaka grozi mieszkańcowi Starogardu Gdańskiego, który został zatrzymany przez miejscową policję. Przestępca zaczepił swoją ofiarę na ulicy i ukradł telefon komórkowy. Gdy pokrzywdzony próbował odzyskać swoje mienie został kopnięty w twarz, a napastnik zabrał mu dodatkowo zegarek. Zatrzymany 25-latek trafił do policyjnego aresztu. Policjanci wyjaśniają okoliczności tego zdarzenia.
Policjanci ze Starogardu Gdańskiego przyjęli zgłoszenie o przestępstwie w wyniku którego pokrzywdzony stracił telefon komórkowy i zegarek. Do zdarzenia doszło w nocy z soboty na niedzielę.
Jak ustalili pracujący nad tą sprawą funkcjonariusze, do zdarzenia doszło kilka minut po północy na ulicy Reymonta, gdzie napastnik zaczepił swoją ofiarę pytając o papierosa. Gdy go nie otrzymał, zabrał z kieszeni pokrzywdzonego telefon komórkowy. Gdy okradziony mężczyzna próbował odzyskać swoją własność został kopnięty w twarz, a przestępca zabrał mu jeszcze zegarek.
Interweniujący w tej sprawie kryminalni zdobyli informacje, które przyczyniły się do zatrzymania sprawcy tego przestępstwa. Okazał się nim 25-letni mieszkaniec Starogardu Gdańskiego. Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu i niebawem usłyszy zarzuty. Za używanie przemocy w celu utrzymania się w posiadaniu skradzionej rzeczy grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności.