Wiadomości

PRZEZ KILKA LAT POBIERAŁ EMERYTURĘ ZA ZMARŁĄ MATKĘ

Data publikacji 30.11.2012

Policjanci zatrzymali 61 letniego słupszczanina. Mężczyzna podejrzany jest o to, że przez dłuższy czas wyłudzał emeryturę swojej nieżyjącej matki.  W tym czasie mógł pobrać nawet kilkadziesiąt tysięcy złotych. Ciało zmarłej ukrył najprawdopodobniej na terenie swojej posesji. Za to przestępstwo grozi mu kara nawet do  8 lat więzienia.

Policjanci zatrzymali 61 letniego słupszczanina. Mężczyzna podejrzany jest o to, że przez dłuższy czas wyłudzał emeryturę swojej nieżyjącej matki.  W tym czasie mógł pobrać nawet kilkadziesiąt tysięcy złotych. Ciało zmarłej ukrył najprawdopodobniej na terenie swojej posesji. Za to przestępstwo grozi mu kara nawet do  8 lat więzienia.

W połowie tego roku do policjantów z I komisariatu Policji w Słupsku zaczęły docierać sygnały od instytucji zajmujących się udzielaniem pomocy społecznej o ich trudnościach z ustaleniem miejsca pobytu 86-letniej słupczanki. Policjanci ustalili, że w mieszkaniu gdzie miała przebywać kobieta mieszka jej 61 letni syn. Pracownicy różnych instytucji nigdy nie mogli zastać kobiety. Mężczyzna za każdym razem tłumaczył nieobecność swojej matki jej chorobą lub pilnym wyjazdem poza Słupsk.  Funkcjonariusze nie dając wiary w przedstawiane historie sukcesywnie sprawdzali najbliższe otoczenie poszukiwanej 86 latki i ustalali okoliczności jej zniknięcia.  Istniało podejrzenie, że kobieta nie żyje, a jej 61-letni syn pobiera za nią emeryturę. Ciało zmarłej miał ukryć na terenie posesji.

W celu potwierdzenia tej wersji  policjanci i biegli z zakresu  poszukiwania szczątek ludzkich  przeszukiwali teren znajdujący się w pobliżu wskazanego domu. Do działań,  użyto geokamery oraz ciężkiego sprzętu. Wczoraj przed południem Policjanci  na terenie działki znaleźli zakopane szczątki ludzkie. Decyzją Prokuratora Rejonowego w Słupsku zostały one  zabezpieczone i przekazane do ekspertyzy.

Dzisiaj w związku z podejrzeniem wyłudzenia emerytury zmarłej osoby mężczyzna usłyszał w prokuraturze zarzut oszustwa. Jak szacują policjanci kwota pobranych przez  niego środków może wynieść nawet kilkadziesiąt tysięcy złotych. Grozi mu 8 lat pozbawienia wolności.

Powrót na górę strony