ZMARŁA W WYNIKU POTRĄCENIA NA PRZEJŚCIU DLA PIESZYCH
W ostatni piątek w Tczewie na ul. Kardynała Wyszyńskiego doszło do tragicznego w skutkach wypadku drogowego. Wówczas przechodząca przez przejście dla pieszych 77-latka została potrącona przez samochód osobowy, którego kierowca najpierw przewiózł ją swoim autem do szpitala po czym uciekł. Pomimo natychmiast udzielonej pomocy lekarskiej kobieta zmarła. Policjanci ustalili, że kierowcą był 31-latek, który jechał bez prawa jazdy. Teraz za spowodowanie wypadku ze skutkiem śmiertelnym oraz za ucieczkę z miejsca zdarzenia grozi mu nawet 12 lat więzienia.
W ostatni piątek w Tczewie na ul. Kardynała Wyszyńskiego doszło do tragicznego w skutkach wypadku drogowego. Wówczas przechodząca przez przejście dla pieszych 77-latka została potrącona przez samochód osobowy, którego kierowca najpierw przewiózł ją swoim autem do szpitala po czym uciekł. Pomimo natychmiast udzielonej pomocy lekarskiej kobieta zmarła. Policjanci ustalili, że kierowcą był 31-latek, który jechał bez prawa jazdy. Teraz za spowodowanie wypadku ze skutkiem śmiertelnym oraz za ucieczkę z miejsca zdarzenia grozi mu nawet 12 lat więzienia.
Do tragicznego w skutkach wypadku drogowego doszło w ostatni piątek (16.12.) ok. godz. 7.30. w Tczewie na ul. Kardynała Wyszyńskiego. Wówczas przechodząca przez przejście dla pieszych kobieta została potrącona przez samochód osobowy. Kierowca nieprzytomną ofiarę wypadku włożył do swojego auta i zawiózł do szpitala po czym odjechał. Pomimo natychmiast udzielonej pomocy lekarskiej 77-letnia mieszkanka Tczewa w wyniku odniesionych obrażeń zmarła.
Natychmiast po tym zdarzeniu policjanci podjęli działania mające na celu ustalenie dokładnych okoliczności wypadku i danych kierowcy. Jeszcze tego samego dnia okazało się, że jest nim 31-letni mieszkaniec Tczewa, który w sobotę został zatrzymany. Ponadto zabezpieczono samochód osobowy marki ford eskort, którym w chwili wypadku poruszał się mężczyzna.
Teraz za spowodowanie wypadku ze skutkiem śmiertelnym oraz ucieczkę z miejsca zdarzenia grozi mu nawet 12 lat więzienia.