KRADLI MIEDŹ Z TRANSFORMATORÓW
Dwóch mężczyzn już wkrótce odpowie za kradzieże miedzi wartej kilkadziesiąt tysięcy zł. 21 i 22 latek okradli kilkanaście transformatorów z kilkuset kilogramów tego metalu. Teraz mieszkańcowi gminy Ryjewo i jego kompanowi z powiatu bydgoskiego grozi do 5 lat pozbawienia wolności.
Dwóch mężczyzn już wkrótce odpowie za kradzieże miedzi wartej kilkadziesiąt tysięcy zł. 21 i 22 latek okradli kilkanaście transformatorów z kilkuset kilogramów tego metalu. Teraz mieszkańcowi gminy Ryjewo i jego kompanowi z powiatu bydgoskiego grozi do 5 lat pozbawienia wolności.
W październiku i listopadzie br. na terenie powiatu kwidzyńskiego doszło do kilkunastu kradzieży z transformatorów. Złodzieje, kradnąc kilkadziesiąt kilogramów miedzi, wartej na skupie złomu zaledwie kilkaset złotych, powodowali ogromne straty - niszczyli całe urządzenia zamontowane na słupach.
Funkcjonariusze z kwidzyńskiej komendy zatrzymali dwóch sprawców tych przestępstw. Okazało się, że są to młodzi mężczyźni w wieku 21 i 22 lata. Jeden z nich to mieszkaniec powiatu bydgoskiego, natomiast jego kompan mieszka w gminie Ryjewo.
Policjanci ustalili, że młodzi mężczyźni zazwyczaj pod osłoną nocy niszczyli transformatory usytuowane na słupach energetycznych w różnych miejscowościach powiatu kwidzyńskiego, a następnie zabierali z nich miedziane uzwojenie i sprzedawali do skupu złomu. W ten sposób, łącznie spowodowali straty na kilkadziesiąt tysięcy złotych. Ponadto, złodzieje na wiele godzin pozbawiali mieszkańców pobliskich domów prądu.
Okazało się również, że funkcjonariusze z Chełmży na początku ubiegłego tygodnia zatrzymali na gorącym uczynku tych samych sprawców do kradzieży transformatora na tamtejszym terenie. Policjanci ustalili, że zatrzymani odpowiedzialni są za więcej podobnych zdarzeń zaistniałych w woj. kujawsko-pomorskim. Śledczy z Kwidzyna dowiedli, że mężczyźni mają na swoim sumieniu 11 takich czynów na terenie Kwidzyna i okolic. Łącznie policjanci ustalili, że zatrzymani mają na sumieniu prawie 30 podobnych przestępstw.
Funkcjonariusze nie wykluczają jednak dalszego rozwoju tej sprawy i tego, że złodzieje usłyszą w najbliższym czasie kolejne zarzuty.
Niebawem staną przed sądem. Grozi im do 5 lat pozbawienia wolności.