DWA I PÓŁ KILOGRAMA MARIHUANY NIE TRAFI NA CZARNY RYNEK
W niedzielę policjanci zatrzymali 33-letniego mieszkańca gm. Tczew w którego mieszkaniu zabezpieczono prawie 2,5 kg marihuany. Mężczyzna trafił do aresztu. Teraz grozi mu co najmniej 3 lata więzienia.
W niedzielę policjanci zatrzymali 33-letniego mieszkańca gm. Tczew w którego mieszkaniu zabezpieczono prawie 2,5 kg marihuany. Mężczyzna trafił do aresztu. Teraz grozi mu co najmniej 3 lata więzienia.
Kryminalni od kilku dni obserwowali 33-letniego mieszkańca gm. Tczew. Policjanci ustalili, że mężczyzna w jednym z pomieszczeń gospodarczych na terenie swojej posesji hoduje konopie indyjskie. Wykorzystywał do tego celu specjalnie przygotowaną beczkę. Gdy rośliny dojrzały wysuszył je i zaczął porcjować. W takiej postaci narkotyk miał trafić na czarny rynek.
W ostatnią sobotę mundurowi zatrzymali 33-latka. W jego mieszkaniu zabezpieczono prawie dwa i pół kilograma wysuszonych konopi indyjskich oraz wagę laboratoryjną. Część z roślin była już poporcjowana i przygotowana do sprzedaży. Oszacowano, że z zabezpieczonego suszu zatrzymany był w stanie zrobić prawie dwa tysiące porcji o czarnorynkowej wartości 50 tys. złotych.
W sobotę mężczyzna trafił do aresztu, a dzisiaj usłyszał zarzuty. Za wytwarzanie środków odurzających grozi mu co najmniej 3 lata więzienia.