Wiadomości

POLICJANCI URATOWALI DWÓCH NIEDOSZŁYCH SAMOBÓJCÓW

Data publikacji 03.11.2011

Wczoraj policjanci nie dopuścili do tragedii, do której mogło dojść w jednym z bloków przy ul. Księżycowej. Mężczyzna w jednym z mieszkań odkręcił kurki z gazem i zagroził popełnieniem samobójstwa. Po interwencji policjantów desperat trafił pod opiekę lekarzy. Drugi z mężczyzn, który próbował targnąć się na swoje życie trafił pod opiekę lekarzy, po tym jak podciął sobie żyły. Dzięki błyskawicznym interwencjom podjętym przez policjantów nie doszło do tragedii.

Wczoraj policjanci nie dopuścili do tragedii, do której mogło dojść w jednym z bloków przy ul. Księżycowej. Mężczyzna w jednym z mieszkań odkręcił kurki z gazem i zagroził popełnieniem samobójstwa. Po interwencji policjantów desperat trafił pod opiekę lekarzy. Drugi z mężczyzn, który próbował targnąć się na swoje życie trafił pod opiekę lekarzy, po tym jak podciął sobie żyły. Dzięki błyskawicznym interwencjom podjętym przez policjantów nie doszło do tragedii.

Wczoraj około godziny 18.40 policjanci pojechali  na interwencję do jednego z sopockich mieszkań. Zgłaszający interwencję mężczyzna powiedział policjantom, że z jednego z mieszkań najprawdopodobniej ulatnia się gaz.

Jak ustalili funkcjonariusze, 52-letni mężczyzna zamknął się w mieszkaniu, odkręcił kurki z gazem i zagroził popełnieniem samobójstwa. Ulatniający się gaz poczuł ojciec desperata, który o niebezpieczeństwie zaalarmował policję. Policjanci na miejsce zdarzenia wezwali Straż Pożarną, Pogotowie Ratunkowe oraz Pogotowie Gazowe, które odłączyło dopływ gazu do budynku, Desperat kiedy dowiedział się, że na miejscu za chwilę przyjadą policjanci uciekł z mieszkania.

Funkcjonariusze natychmiast ruszyli na poszukiwania mężczyzny ponieważ istniało realne zagrożenie, że mieszkaniec Sopotu zrobi sobie krzywdę.

Mundurowi zatrzymali go po kilkunastu minutach na ul. Malczewskiego. Mężczyzna po policyjnej interwencji trafił pod opiekę lekarzy. Policjanci ustalają czy 52-latek swoim zachowaniem stworzył zagrożenie bezpośredniego niebezpieczeństwa wybuchu.

Za czyn którego dopuścił się sopocianin może mu grozić do 10 lat pozbawienia wolności.

Kolejne zgłoszenie o mężczyźnie  który próbował targnąć się na swoje życie policjanci otrzymali około godziny 21.00. Funkcjonariusze po kilku chwilach od przyjęcia zgłoszenia byli już w mieszkaniu desperata.

30-letni mieszkaniec Sopotu podciął sobie żyły po rodzinnej kłótni. Policjanci natychmiast udzielili mu pomocy przedmedycznej czekając na przyjazd załogi pogotowia ratunkowego.

Powrót na górę strony