ZNALEZIONE NIE KRADZIONE?
Wczoraj o godzinie 7. 00 policjanci z Sopotu zatrzymali 30- letniego mężczyznę, który kilkanaście minut wcześniej ukradł zaparkowany przy ul. Pułaskiego skuter o wartości 5000 zł. Mundurowi zatrzymali 30- latka w policyjnej celi. Za kradzież grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności.
Wczoraj o godzinie 7. 00 policjanci z Sopotu zatrzymali 30- letniego mężczyznę, który kilkanaście minut wcześniej ukradł zaparkowany przy ul. Pułaskiego skuter o wartości 5000 zł. Mundurowi zatrzymali 30- latka w policyjnej celi. Za kradzież grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności.
Wczoraj o godzinie 7 policjanci z Sopotu podczas patrolowania ulic Sopotu zauważyli znanego im mieszkańca kurortu, który prowadził skuter.
Policjanci wiedzieli, że 30- latek nie miał nigdy skutera, ale miał za to „ bogatą policyjną kartotekę”. Policjanci postanowili sprawdzić do kogo faktycznie należy pojazd. 30- latek oburzony policyjną kontrolą zaczął mgliście opowiadać mundurowym jak stał się „ właścicielem” skutera. Powiedział, że znalazł go w pobliskich krzakach i postanowił go sobie zabrać, bo przecież znalezione nie oznacza, że jest kradzione. Policjanci nie dali wiary jego słowom i w policyjnej bazie ustalili do kogo on faktycznie należy. Oficer dyżurny po rozmowie telefonicznej z prawdziwym właścicielem skutera ustalił, że gdańszczanin nie pozostawił swojego pojazdu w krzakach tylko zaparkował go wieczorem przed domem przy ul. Pułaskiego w Sopocie.
Policjanci w związku z uzyskaną informacją zatrzymali 30- letniego mieszkańca Sopotu. Śledczy dzisiaj postawią mu zarzut dotyczący kradzieży. To przestępstwo zagrożone jest karą pozbawienia wolności do lat 5.