POLICJANT ZAWSZE NA SŁUŻBIE
Policjant wydziału kryminalnego sopockiej komendy w czasie wolnym od pracy zatrzymał sprawców naruszenia nietykalności cielesnej ochroniarza pracującego w sklepie spożywczym na Monciaku. Policjanci z uwagi na chuligański charakter czynu wystąpią do prokuratury z wnioskiem o objęcie ściganiem z urzędu przestępstwa jakim jest naruszenie nietykalności cielesnej. Za taki czyn grozi do roku pozbawienia wolności.
Policjant wydziału kryminalnego sopockiej komendy w czasie wolnym od pracy zatrzymał sprawców naruszenia nietykalności cielesnej ochroniarza pracującego w sklepie spożywczym na Monciaku. Policjanci z uwagi na chuligański charakter czynu wystąpią do prokuratury z wnioskiem o objęcie ściganiem z urzędu przestępstwa jakim jest naruszenie nietykalności cielesnej. Za taki czyn grozi do roku pozbawienia wolności.
W minioną niedzielę policjant z wydziału kryminalnego w czasie wolnym robił zakupy w jednym z sopockich sklepów. W pewnym momencie usłyszał jak ochroniarz sklepu kłóci się z dwiema kobietami i mężczyzną. Kiedy policjant podszedł młody mężczyzna wyciągnął z kieszeni nóż, którym zaczął wymachiwać przed ochroniarzem. Policjant widząc co się dzieje bez chwili namysłu podjął interwencję wobec napastnika. Funkcjonariusz powiedział mężczyźnie i kobietom, że jest policjantem i wyprowadził napastnika oraz jego dwie koleżanki przed sklep, powiadomił również o zdarzeniu oficera dyżurnego, który natychmiast skierował do pomocy najbliższy patrol. W momencie, gdy chciał odebrać nóż napastnikowi, ten zaczął uciekać. Policjant natychmiast zaczął gonić uciekającego sprawcę.
Pościg zakończył się zatrzymaniem sprawcy w budynku przy ul. Majkowskiego. Policjant obezwładnił sprawcę, którego przekazał policjantom, którzy przyjechali z pomocą. Funkcjonariusz znalazł również nóż którym 25- letni mieszkaniec Legionowa groził ochroniarzowi. Mężczyzna schował go w przedsionku budynku kamienicy, w której się schował przed goniącym go policjantem. Zatrzymane zostały również dwie dziewczyny, które szarpały i obrzucały wyzwiskami ochroniarza. One też próbowały uciekać, ale zostały ujęte na Monciaku przez pokrzywdzonego, a w konsekwencji zatrzymane przez policjantów pod zarzutem naruszenia nietykalności cielesnej ochroniarza. Wczoraj agresywni mieszkańcy województwa mazowieckiego po wytrzeźwieniu zostali przesłuchani przez śledczych. Jak ustalili policjanci powodem awantury, która w konsekwencji zakończyła się zatrzymaniem 25- latka oraz jego 18 i 19- letniej koleżanki było odmówienie im sprzedaży alkoholu przez sprzedawcę z uwagi na ich stan nietrzeźwości.
Policjanci z uwagi na chuligański charakter czynu wystąpią do prokuratury z wnioskiem o objęcie ściganiem z urzędu przestępstwa jakim jest naruszenie nietykalności cielesnej. Za naruszenie nietykalności cielesnej grozi do roku pozbawienia wolności.