JAZDĘ KRADZIONYM AUTEM ZAKOŃCZYŁ NA DRZEWIE
W ubiegły piątek wieczorem policjanci z Chojnic pojechali na miejsce kolizji drogowej. Kierujący oplem uderzył w drzewo. Jak ustalili funkcjonariusze samochód został wcześniej skradziony. Policjanci w krótkim czasie odnaleźli sprawcę kradzieży, który uciekł z rozbitego pojazdu. 18-latek poniesie odpowiedzialność przed sądem.
W ubiegły piątek wieczorem policjanci z Chojnic pojechali na miejsce kolizji drogowej. Kierujący oplem uderzył w drzewo. Jak ustalili funkcjonariusze samochód został wcześniej skradziony. Policjanci w krótkim czasie odnaleźli sprawcę kradzieży, który uciekł z rozbitego pojazdu. 18-latek poniesie odpowiedzialność przed sądem.
19.08.br. około godz. 18-ej w Chojnicach na ul. Strzeleckiej rozbił się samochód. Taką informację otrzymał dyżurny chojnickiej komendy. Policjanci, którzy przyjechali na miejsce zastali auto dosłownie wbite w drzewo. Kierującego jednak nie było wewnątrz. Jak ustalili funkcjonariusze samochód został skradziony z parkingu sprzed jednego ze sklepów w Chojnicach.
Szybko odnaleźli 18-latka, który uciekł z miejsca zdarzenia i ukrył się w pobliżu. Z uwagi na obrażenia, jakie odniósł mężczyzna w związku ze zdarzeniem drogowym - trafił do szpitala. Odpowie za kradzież samochodu, spowodowanie kolizji drogowej i kierowanie pojazdem bez uprawnień.