ZATANKOWAŁ PALIWO I ODJECHAŁ NIE PŁACC
21-letni kierowca opla zatankował paliwo na stacji paliw i odjechał nie płacąc za nie. Policjanci zatrzymali mężczyznę kilkanaście minut później. Nie posiadał uprawnień do kierowania pojazdami ani dokumentów samochodu. Za popełnione wykroczenia został już ukarany.
21-letni kierowca opla zatankował paliwo na stacji paliw i odjechał nie płacąc za nie. Policjanci zatrzymali mężczyznę kilkanaście minut później. Nie posiadał uprawnień do kierowania pojazdami ani dokumentów samochodu. Za popełnione wykroczenia został już ukarany.
Wczoraj po godz. 20.00 dyżurny policji w Człuchowie przyjął zgłoszenie o kradzieży paliwa na stacji paliw w Rzeczenicy. Kierowca opla tigry zatankował i nie płacąc za paliwo odjechał w kierunku Człuchowa.
Kilkanaście minut później policjanci zatrzymali kierującego oplem w Kołdowie w gminie Człuchów. Mężczyzna przyznał się, że w Rzeczenicy zatankował paliwo za prawie 200 zł i odjechał nie płacąc za nie. Podczas kontroli funkcjonariusze ustalili, że kierowca auta nie ma uprawnień do kierowania pojazdami, nie ma dokumentów samochodu. Dodatkowo on i jego pasażerowie nie byli zapięci w pasy bezpieczeństwa.
Za popełnione wykroczenia 21-letni mieszkaniec Warszawy został ukarany mandatami karnymi na łączną kwotę 750 zł.
Policjanci zabezpieczyli auto.