Wiadomości

ZNALAZŁ WYTŁUMACZENIE NA NIEOBECNOŚĆ W PRACY

Data publikacji 26.06.2011

Policjanci z Sopotu wykryli zgłoszony fikcyjny rozbój. 31-letni mieszkaniec Gdyni zgłosił policjantom, że został napadnięty przez kilku nieznanych sprawców. Sprawcy, jak  relacjonował policjantom 31- latek, zaczepili go w SKM- ce. Tam został przez nich pobity i okradziony z telefonu komórkowego oraz dokumentów. Jak się później okazało, mężczyzna całą historię wymyślił. Teraz grozi mu do 3 lat pozbawienia wolności.

 

Policjanci z Sopotu wykryli zgłoszony fikcyjny rozbój. 31-letni mieszkaniec Gdyni zgłosił policjantom, że został napadnięty przez kilku nieznanych sprawców. Sprawcy, jak  relacjonował policjantom 31- latek, zaczepili go w SKM- ce. Tam został przez nich pobity i okradziony z telefonu komórkowego oraz dokumentów. Jak się później okazało, mężczyzna całą historię wymyślił. Teraz grozi mu do 3 lat pozbawienia wolności.

Trzy tygodnie temu do policjantów z Sopotu zgłosił się 31 -letni mieszkaniec Gdyni, który twierdził, że został napadnięty. Z jego relacji wynikało, że gdy wracał do domu pociągiem SKM, zaatakowało go kilku mężczyzn, którzy uderzyli go w głowę, przez co stracił przytomność. Gdy ją odzyskał, okazało się, że domniemani sprawcy ukradli mu telefon komórkowy oraz portfel z dokumentami.

Kryminalni szczegółowo analizowali zawiadomienie i coraz bardziej upewniali się, że mają do czynienia z fikcyjnym napadem. W toku prowadzonych czynności zebrali dowody na to, że historia przedstawiona przez 31- latka nie jest prawdziwa. Ponadto ustalono, że mężczyzna kilka dni z rzędu bawił się w sopockich klubach i nie chodził do pracy, dlatego wymyślił rzekomy napad w obawie przed konsekwencjami związanymi m.in. z grożącym mu zwolnieniem z pracy.

31- letniemu  mieszkańcowi Gdyni za składanie fałszywych zeznań i zawiadomienie o nie popełnionym przestępstwie grozi kara pozbawienia wolności do 3 lat.

Powrót na górę strony