Wiadomości

POLICJANCI ZATRZYMALI 5 KŁUSOWNIKÓW

Data publikacji 18.05.2011

Nowodworscy policjanci wspólnie ze strażnikami rybackimi zatrzymali wczoraj 5 mężczyzn, którzy w bezprawny sposób poławiali ryby na jednej z miejscowych rzek. Nielegalne metody, brak uprawnień do połowu oraz działanie w obrębie objętym ochroną to czyny jakie zarzucają kłusownikom stróże prawa. Za ich popełnienie mężczyznom grozi grzywna, kara ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.

Nowodworscy policjanci wspólnie ze strażnikami rybackimi zatrzymali wczoraj 5 mężczyzn, którzy w bezprawny sposób poławiali ryby na jednej z miejscowych rzek. Nielegalne metody, brak uprawnień do połowu oraz działanie w obrębie objętym ochroną to czyny jakie zarzucają kłusownikom stróże prawa. Za ich popełnienie mężczyznom grozi grzywna, kara ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.

Wczoraj policjanci z zespołu do zwalczania przestępczości gospodarczej nowodworskiej jednostki i funkcjonariusze Państwowej Straży Rybackiej pełnili wspólną służbę na wodach Żuław i Mierzei wiślanej. Przed godziną 18.00 w miejscowości Wierciny zatrzymali pięciu kłusujących na rzece Nogat mężczyzn. Nielegalni wędkarze poławiali ryby w pobliżu śluzy Michałowo, w miejscu objętym ochroną. Oprócz tego dwóch z nich używało narzędzia rybackiego nie posiadając do tego uprawnień, a pozostali stosowali nielegalną metodę kaleczącą. Policyjna kontrola zaskoczyła kłusowników. Jeden z nich próbował uciekać, a inny wyrzucił wędkę do wody. Szybka akcja stróżów prawa zakończyła się zatrzymaniem całej piątki. Przy dwóch z nich policjanci znaleźli ponad 35 kilogramów leszcza. Zatrzymani mężczyźni to mieszkańcy powiatów elbląskiego i nowodworskiego. Najstarszy z nich ma 36 lat, a najmłodszy – 16.Pełnoletnim kłusownikom policjanci jeszcze wczoraj przedstawili zarzuty łowienia wbrew zakazom, braku uprawnień i stosowania nielegalnych metod.

Za przestępstwa te grozi im grzywna, kara ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2. Sprawą nieletniego kłusownika zajmie się sąd rodzinny.
Powrót na górę strony