Wiadomości

WŁAMYWACZ TRAFIŁ DO POLICYJNEGO ARESZTU

Data publikacji 18.04.2011

Szybka reakcja policjantów ze Śródmieścia oraz z referatu interwencyjnego komendy miejskiej doprowadziła do zatrzymania 18-letniego gdańszczanina, który podejrzewany jest o kilkanaście kradzieży z włamaniem do samochodów na terenie Gdańska. W ręce policjantów trafił na gorącym uczynku włamania do auta, które jak się okazało, należy do jego sąsiada. Uciekając przed mundurowymi próbował pozbyć się skradzionego łupu. Nie zdążył jednak wyrzucić skradzionych rzeczy.

Szybka reakcja policjantów ze Śródmieścia oraz z referatu interwencyjnego komendy miejskiej doprowadziła do zatrzymania 18-letniego gdańszczanina, który podejrzewany jest o kilkanaście kradzieży z włamaniem do samochodów na terenie Gdańska. W ręce policjantów trafił na gorącym uczynku włamania do auta, które jak się okazało, należy do jego sąsiada. Uciekając przed mundurowymi próbował pozbyć się skradzionego łupu. Nie zdążył jednak wyrzucić skradzionych rzeczy.

Wczoraj w nocy dyżurny komendy miejskiej dostał zgłoszenie, z którego wynikało, że na Śródmieściu ktoś kręci się przy samochodach. Funkcjonariusze referatu interwencyjnego szybko pojechali we wskazane miejsce. Policjanci zauważyli stojącego przy fordzie fokusie z wybitą szybą mężczyznę, który na ich widok zaczął uciekać przeskakując okoliczne ogrodzenia. Mundurowi ruszyli za nim w pościg. W międzyczasie wezwali patrol ze Śródmieścia i po chwili razem zatrzymali 18-letniego gdańszczanina. W trakcie pościgu policjanci zauważyli, że mężczyzna wyrzuca jakieś przedmioty.

Jak się okazało 18-latek chwilę wcześniej włamał się do forda fokusa należącego do jego sąsiada i ukradł ze środka CB radio, narzędzia, płyty CD i inne przedmioty. W jego kieszeniach policjanci znaleźli resztę skradzionego łupu.

W trakcie dalszych czynności, funkcjonariusze ze Śródmieścia ustalili, że to właśnie zatrzymany 18-latek włamał się najprawdopodobniej do kilkunastu samochodów na terenie Gdańska. Sprawa ma charakter rozwojowy.

Za kradzież z włamaniem grozi mu kara pozbawienia wolności do 10 lat.
Powrót na górę strony