NIETRZEWY WJECHAŁ DO ROWU
Data publikacji 10.03.2011
64-letni mieszkaniec Ustki, kierując samochodem po pijanemu spowodowała kolizję. Staranował przydrożny znak i wjechał do rowu. Przeprowadzone badanie wykazało u niego ponad dwa promile alkoholu w organizmie. Za jazdę w stanie nietrzeźwości grozi mu kara do 2 lat pozbawienia wolności i utrata prawa jazdy.
Przedwczoraj tuż przed południem policjanci z Ustki otrzymali zgłoszenie od jednego z kierowców osobowego forda, który jadąc ze Słupska zauważył przed sobą jadącego wężykiem opla corsę. W pewnym momencie, jak relacjonował zgłaszający, kierowca tego samochodu gwałtownie skręcił w prawo i ścinając przydrożny znak wjechał do rowu i jechał w nim jeszcze kilkadziesiąt metrów. Zgłaszający mając podejrzenia, że kierowca ten mógł doznać obrażeń postanowił to sprawdzić osobiście. Otworzył drzwi corsy i chcąc udzielić mu pomocy poczuł dobywający się z wnętrza samochodu silny zapach alkoholu. Wiedząc, że ma do czynienia z nietrzeźwym kierowcą ,natychmiast wyciągnął mu kluczyki ze stacyjki i wezwał policjantów z Ustki.
Na miejscu okazało się, że kierujący corsą to 64-letni mieszkaniec Ustki w organizmie, którego było ponad 2 promile alkoholu.
Teraz, za jazdę w stanie nietrzeźwości 64-letni ustczanin straci prawo jazdy i zostanie przesłuchany jako sprawca przestępstwa.
Grozi mu kara do 2 lat pozbawienia wolności.