Wiadomości

POLICJANCI NIE DOPUŚCILI DO SKOKU Z MOSTU

Data publikacji 28.02.2011

W trakcie służby policjanci stykają się z różnymi sytuacjami. Niejednokrotnie od ich szybkości działania zależy czyjeś życie. Wczoraj późnym wieczorem taka sytuacja miała miejsce. Mundurowi uniemożliwili 23-letniemu mężczyźnie skok z mostu do rzeki. Niedoszłego samobójcę przewieziono do szpitala. Policja wyjaśnia okoliczności tego zdarzenia.

W trakcie służby policjanci stykają się z różnymi sytuacjami. Niejednokrotnie od ich szybkości działania zależy czyjeś życie. Wczoraj późnym wieczorem taka sytuacja miała miejsce. Mundurowi uniemożliwili 23-letniemu mężczyźnie skok z mostu do rzeki. Niedoszłego samobójcę przewieziono do szpitala. Policja wyjaśnia okoliczności tego zdarzenia.

Wczoraj późnym wieczorem dyżurny starogardzkiej policji otrzymał telefoniczną informację o tym, że na moście przy ulicy Sikorskiego stoi mężczyzna, który zachowuje się tak, jak by chciał wskoczyć do płynącej w dole rzeki. Dyżurny natychmiast wysłał w ten rejon znajdujący się najbliżej patrol oraz zaalarmował pogotowie i straż pożarną.

Skierowani na miejsce funkcjonariusze nawiązali kontakt z mężczyzną. W trakcie prowadzonych negocjacji stojący na krawędzi mostu mężczyzna groził, że skoczy do wody. W tym czasie jeden z interweniujących policjantów zbiegł na dół i stanął nad brzegiem rzeki próbując skupić na sobie uwagę stojącego na moście mężczyzny. Drugi z funkcjonariuszy wykorzystując sprzyjającą sytuację podszedł dyskretnie od tyłu i mocno chwycił 23-latka, przeciągając go na drugą stronę balustrady. Niedoszły samobójca trafił do szpitala.

Obecnie policjanci wyjaśnią okoliczności tego zdarzenia.

  • Zdjecie
  • Zdjecie
Powrót na górę strony