Wiadomości

UKRADŁ BAGAZNIK, A TERAZ ZWRÓCIŁ SWÓJ ŁUP

Data publikacji 07.01.2011

Niecodzienny finał kradzieży odnotowali policjanci z Sopotu. Złodziej, który pół roku temu dokonał kradzieży bagażnika oddał swój łup. Do oddanego bagażnika dołączył kartkę z przeprosinami i pieniędzmi. Zatrzymanemu 23-latkowi za kradzież może grozić kara pozbawienia wolności do 5 lat.

Niecodzienny finał kradzieży odnotowali policjanci z Sopotu. Złodziej, który pół roku temu dokonał kradzieży bagażnika oddał swój łup. Do oddanego bagażnika dołączył kartkę z przeprosinami i pieniędzmi. Zatrzymanemu 23-latkowi za kradzież może grozić kara pozbawienia wolności do 5 lat.

Mieszkańcowi Sopotu pod koniec lipca 2010 roku, z dachu jego zaparkowanego przy ul. 3 Maja samochodu złodziej ukradł bagażnik dachowy z trapami o wartości 600 złotych. Sopocianin nie zgłosił jednak tego zdarzenia policjantom.

W piątek 7 stycznia br. pokrzywdzony jadąc ulicą Rzemieślniczą w Sopocie, zauważył na zaparkowanym jeepie…swój bagażnik. Mężczyzna poczekał na kierowcę auta i w rozmowie z nim ustalił, że właściciel jeepa, bagażnik zakupił w lipcu od internetowego sprzedawcy, do którego ma jedynie adres mailowy. Pokrzywdzony poprosił mężczyznę, aby ten wysłał mu korespondencję z handlarzem, po czym następnego dnia poszedł do Komendy Miejskiej Policji w Sopocie i złożył zawiadomienia o przestępstwie.

Policjanci skontaktowali się z 23-letnim właścicielem jeepa i wezwali go do komendy. W trakcie pracy nad tą sprawą policjant doszedł jednak do przekonania, że faktycznym sprawcą tej kradzieży jest właśnie ten mężczyzna, u którego na aucie znalazł swój bagażnik pokrzywdzony.

Jeszcze tej samej nocy sprawa kradzieży przybrała kompletnie zaskakujący obrót. Kilka minut po godzinie 1.00 w nocy ukradziony bagażnik pozostawił ktoś pod drzwiami garażu pokrzywdzonego. Wyglądał na to, że targany wyrzutami sumienia złodziej oddał swój łup oraz dołączył list z przeprosinami i pieniędzmi w kwocie 200 złotych jako zadośćuczynienie.

Przypuszczenia policjantów potwierdziły się i 23-latek przyznał się do kradzieży. Okazało się, że korespondencję mailową z rzekomym sprzedawcą sprawca spreparował ale ostatecznie postanowił zwrócić bagażnik. Sopocianin został zatrzymany.

Za swoje postępowanie odpowie przed sądem. Za kradzież mężczyźnie może grozić kara pozbawienia wolności do lat 5.
Powrót na górę strony