BEZCENNE NACZYNIA SPRZEDAŁ ZA 200 ZŁOTYCH
Data publikacji 16.12.2010
Dzisiaj w ręce policjantów z Sopotu wpadł 36-letni mężczyzna, który okradł 15 grudnia mieszkanie znajomego. Mężczyzna wykorzystał łatwowierność 70-letniego mężczyzny oraz jego chwilową nieobecność w mieszkaniu. Łupem złodzieja padły zabytkowe naczynia o łącznej wartości ponad 3500 złotych. Sprawca był już wcześniej karany. Teraz grozi mu kara do 5 lat więzienia.
15 grudnia żona pokrzywdzonego, po powrocie z pracy zorientowała się, że w mieszkaniu brakuje dwóch wazonów ceramicznych oraz patery porcelanowej, które były rodzinną pamiątką przekazywaną z pokolenia na pokolenie, a ich wartość wynosiła ponad 3500 złotych.
Policjanci pracujący nad tą sprawą zwrócili uwagę na mężczyznę, który w dniu kradzieży pod pretekstem sprzedaży choinki odwiedził pokrzywdzonego. Okazało się, że mężczyzna wykorzystał łatwowierność 70 latka, oraz jego chwilową nieobecność w mieszkaniu. W chwili, gdy pokrzywdzony wyszedł z mieszkania, na klatkę schodową, w tym czasie rabuś okradał mieszkanie. Z segmentu zabrał dwa ozdobne wazony i porcelanową paterę. Skradziony łup ukrył pod bluzą oraz w kieszeniach spodni, po czym pożegnał się z jego właścicielem już na klatce schodowej.
Wezwani przez żonę pokrzywdzonego funkcjonariusze szybko ustalili tożsamość i zatrzymali sprawcę kradzieży. Jest nim 36-letni mieszkaniec Sopotu. Policjanci odzyskali również wszystkie zrabowane antyki, mimo że wyroby ceramiczne zatrzymany zdążył już spieniężyć w antykwariacie. Za bezcenne przedmioty o łącznej wartości 3500 złotych rabuś otrzymał 200 złotych.
Dzisiaj policjanci przedstawili 36-latkowi zarzut kradzieży. Za kradzież grozi mu kara do 5 lat więzienia.