SFINGOWAŁ NAPAD, UKRADŁ PIENIĄDZE, GROZI MU DO 5 LAT WIĘZIENIA
Data publikacji 09.12.2010
W ręce kwidzyńskich policjantów wpadł 29-latek, który twierdził, że dwóch mężczyzn z nożem dokonało na nim rozboju. W rzeczywistości sam ukradł pracodawcy blisko 7 tys. złotych. Za kradzież, zeznanie nieprawdy i zawiadomienie o przestępstwie, którego nie było, mężczyźnie grozi kara pozbawienia wolności do lat 5.
Policjanci z kwidzyńskiej komendy zatrzymali mężczyznę, który złożył fikcyjne zawiadomienia o przestępstwie. 29-latek zawiadomił organy ścigania o tym, że padł ofiarą rozboju dokonanego rzekomo w miniony czwartek przed 19.00 w jednym z kwidzyńskich biur, gdzie pracował. Wtedy dwóch nieznanych mu mężczyzn miało wtargnąć do zakładu, napaść na niego i raniąc go nożem, skraść 3900 zł.
Policjanci, którzy podjęli czynności w tej sprawie szybko ustalili jednak, że wszystko zostało przez niego wymyślone. A rany zadane mu przez rzekomych sprawców zrobił sobie sam. W trakcie przesłuchania 29-letni mieszkaniec Kwidzyna przyznał śledczym, że sfingował cały napad, bo potrzebował pieniędzy na spłatę swoich długów.
Funkcjonariusze odzyskali w całości skradzione pieniądze. Policjanci ustalili, że zatrzymany mężczyzna kilka tygodni wcześniej zgłosił podobną napaść. Jak się okazało ona też była fikcyjna, wtedy ukradł 2900 zł.
Kwidzynianin odpowie teraz za kradzież, zeznanie nieprawdy i zawiadomienie o przestępstwie, którego nie było. Grozi mu za to kara pozbawienia wolności do lat 5.