Wiadomości

NAJPIERW GROZIŁ OJCU, POTEM POLICJANTOM

Data publikacji 08.11.2010

31-letni mieszkaniec gminy Człuchów wszczął awanturę domową. Groził ojcu pozbawieniem życia. Ten wezwał policję. 31-latek stwierdził, że zabije policjantów i ojca. Został zatrzymany. Noc spędził w policyjnym areszcie. Teraz odpowie za popełnione przestępstwa.

31-letni mieszkaniec gminy Człuchów wszczął awanturę domową. Groził ojcu pozbawieniem życia. Ten wezwał policję. 31-latek stwierdził, że zabije policjantów i ojca. Został zatrzymany. Noc spędził w policyjnym areszcie. Teraz odpowie za popełnione przestępstwa.

Wczoraj po godz. 16.00 dyżurny przyjął zgłoszenie o awanturze domowej, do której doszło w jednym z domostw w gminie Człuchów. Na miejscu policjanci zastali zgłaszającego. Z wyjaśnień mężczyzny wynikało, że jego syn, będący pod wpływem alkoholu wszczął awanturę, w trakcie której groził mu zabójstwem i kazał wynosić mu się z domu. Funkcjonariusze chcieli porozmawiać z synem zgłaszającego, ten jednak nie odpowiadał na pytania policjantów dotyczące zdarzenia. Po chwili zaczął krzyczeć i wyzywać funkcjonariuszy. Nie reagował na polecenia policjantów, aby się uspokoił. W pewnym momencie młody mężczyzna stwierdził, że idzie po siekierę i zabije policjantów oraz ojca. Wyszedł z domu na podwórko, kierując się w stronę szopki. Funkcjonariusze zatrzymali go. Mężczyzna szarpał się i wyrywał. Ze względu na agresywne zachowanie awanturnika policjanci musieli użyć w stosunku do niego środków przymusu bezpośredniego.

Od mężczyzny czuć było alkohol. Jednak odmówił badania alkomatem. 31-letni mieszkaniec gminy Człuchów noc spędził w policyjnym areszcie. Teraz odpowie za znieważenie funkcjonariuszy i wywieranie groźbą wpływu na czynności służbowe wykonywane przez policjantów.

Za znieważenie funkcjonariusza kodeks karny przewiduje karę grzywny, ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku. Za wywieranie wpływu na czynności urzędowe do 3 lat pozbawienia wolności.
Powrót na górę strony