Wiadomości

NIE CHACIAŁ PŁACIĆ RAT, WIĘC POSTANOWIŁ ZGŁOSIĆ KRADZIEŻ MOTOCYKLA

Data publikacji 31.10.2010

Dozór policyjny i wizja spędzenia nawet 2 lat pozbawienia wolności wisi nad 23-letnim mieszkańcem Władysławowa. Mężczyznę rozpracowali w miniony weekend puccy kryminalni, którym zatrzymany zgłosił kradzież motocykla wartego 20 tyś złotych. Okazało się, że kradzieży nie było, a sam zatrzymany nie chciał już płacić rat zaciągniętego na pojazd kredytu.

Dozór policyjny i wizja spędzenia nawet 2 lat pozbawienia wolności wisi nad 23-letnim mieszkańcem Władysławowa. Mężczyznę rozpracowali w miniony weekend puccy kryminalni, którym zatrzymany zgłosił kradzież motocykla wartego 20 tyś złotych. Okazało się, że kradzieży nie było, a sam zatrzymany nie chciał już płacić rat zaciągniętego na pojazd kredytu.

W miniony weekend policjanci z Wydziału Kryminalnego puckiej komendy zatrzymali 23-letniego mieszkańca Władysławowa. Mężczyzna zgłosił kradzież motocykla wartości 20 tyś złotych. Śledczy rozpracowali rzekomego pokrzywdzonego i już tego samego dnia trafił on do policyjnego aresztu. Jak się okazało 23-latek postanowił nie płacić już rat zaciągniętego na pojazd kredytu, więc zgłosił jego kradzież. Jednoślad, nie został jednak skradziony trafił na przechowanie w inne ręce. Funkcjonariusze ustalają kto pomagał mieszkańcowi Władysławowa i gdzie jest przedmiot fikcyjnej kradzieży.

Po przesłuchaniu usłyszał już zarzut popełnienia przestępstwa, na wniosek Komendanta Powiatowego Policji w Pucku, 23-latek objęty został dozorem policyjnym. Za zgłoszenie o niepopełnionym przestępstwie grozić mu może kara nawet 2 lat pozbawienia wolności. Taka sama kara grozi również pomocnikom mężczyzny, a ich zatrzymanie jest kwestią czasu.
Powrót na górę strony