ZATRZYMANY WŁAMYWACZ
Data publikacji 25.09.2010
Kara do 10 lat pozbawienia wolności grozi 26 latkowi zatrzymanemu przez miasteckich policjantów. Mężczyzna włamał się do sklepu i ukradł wódkę. W ręce mundurowych wpadł chwile po przestępstwie. Śledczy przedstawili mu już zarzuty i złożyli wniosek o tymczasowy areszt. Teraz o jego dalszym losie zadecyduje sąd.
W sobotę o godzinie 4.30 dyżurny komisariatu w Miastku został poinformowany, że przed chwilą ktoś wybił szybę w sklepie przy ul. Wybickiego. We wskazane miejsce natychmiast został skierowany patrol. Wnętrze lokalu zostało splądrowane. Mundurowi ustalili, że przed chwilą ze środka wybiegł mężczyzna.
Policjanci rozpoczęli poszukiwania włamywacza. Do działań włączyli się również funkcjonariusze ruchu drogowego, którzy zakończyli służbę i wychodzili już z komisariatu. Gdy dowiedzieli się o włamaniu, wsiedli do prywatnych samochodów i zaczęli pomagać kolegom.
Już po chwili na ul. Dworcowej policjanci zauważyli mężczyznę, który na widok radiowozu schował coś w krzakach. Jak się okazało był to włamywacz. 26 latek w zaroślach schował 7 skradzionych butelek z wódką.
26 latek został zatrzymany i przewieziony do policyjnego aresztu. Mężczyzna usłyszał już zrzuty kradzieży z włamaniem. Śledczy złożyli wniosek o tymczasowy areszt, gdyż 26 latek nie posiada stałego miejsca zamieszkania. Mężczyzna był już notowany.
O dalszym losie mężczyzny zadecyduje sąd. Za kradzież z włamaniem grozi kara pozbawienia wolności do 10 lat.