Wiadomości

WYŁAMAŁ BARIERKI WIADUKTU I ZAWISŁ NA KRZAKACH

Data publikacji 29.08.2010

O dużym szczęściu może mówić mieszkaniec jednej z podsłupskich wsi, który kierując samochodem zjechał z drogi, wyłamał barierki ochronne wiaduktu kolejowego i zatrzymał się na konarach drzew. Nic poważnego mu się nie stało. Wszystko wskazuje na to, że był nietrzeźwy.

O dużym szczęściu może mówić mieszkaniec jednej z podsłupskich wsi, który kierując samochodem zjechał z drogi, wyłamał barierki ochronne wiaduktu kolejowego i zatrzymał się na konarach drzew. Nic poważnego mu się nie stało. Wszystko wskazuje na to, że był nietrzeźwy.

Do zdarzenia doszło wczoraj w godzinach popołudniowych na wiadukcie kolejowym w miejscowości Gałęziowo. Jak wstępnie ustalili przybyli na miejsce policjanci, 50-letni mieszkaniec Gałęziowa kierując samochodem osobowym marki Mercedes nie zachował należytej ostrożności i dojeżdżając do wiaduktu kolejowego uderzył w barierę ochronną. Barierki nie wytrzymały siły uderzenia, złamały się a pojazd zawisł na konarach rosnących obok torów krzewów. Przybyli na miejsce policjanci stwierdzili, że zachowanie mężczyzny może wskazywać, że znajduje się pod wpływem alkoholu - odmówił jednak poddania się badaniu alkotestem. Wstępne wyniki badania krwi pobranej od kierującego wykazały że jest nietrzeźwy.

Za spowodowanie kolizji i prowadzenie samochodu w stanie nietrzeźwości, mężczyzna stanie przed sądem. Kodeks karny przewiduje za to przestępstwo karę do 2 lat pozbawienia wolności.
Powrót na górę strony