Kościerscy policjanci uczcili pamięć funkcjonariusza zmarłego 99 lat temu.
Kościerscy dzielnicowi odwiedzili grób funkcjonariusza Policji Państwowej, który zmarł prawie wiek temu. Posterunkowy Józef Mejza, mimo upływu lat, wciąż pozostaje w pamięci lokalnych policjantów.
Przed dniem Wszystkich Świętych kościerscy policjanci odwiedzili grób funkcjonariusza Policji Państwowej – posterunkowego Józefa Mejzy, który zmarł 99 lat temu na tzw. „hiszpankę”. Mundurowi zapalili znicze na grobie i oddali hołd swojemu poprzednikowi. Posterunkowy Józef Mejza, funkcjonariusz Państwowej Policji, zmarł w 1926 roku w wieku 38 lat w wyniku zachorowania na grypę zwaną potocznie „hiszpanką”. Rodzina policjanta żyła w trudnych warunkach i nie miała środków na organizację pogrzebu ani wykonanie nagrobka. Z pomocą przyszli jego koledzy z pracy, którzy zebrali fundusze i ufundowali nagrobek, by uczcić pamięć zmarłego funkcjonariusza. Dziewięć lat temu, z inicjatywy kościerskich policjantów i przy wsparciu Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego Policjantów, nagrobek został odnowiony. Jak co roku przed dniem Wszystkich Świętych, dzielnicowi z Komendy Powiatowej Policji w Kościerzynie odwiedzili grób posterunkowego Józefa Mejzy. Mundurowi zapalili znicze, oddali honory i zmówili modlitwę, oddając w ten sposób cześć pamięci policjanta, który pełnił służbę w odrodzonej Polsce.




