Nietrzeźwy kierował rowerem i uszkodził pojazd. Został ukarany mandatami o łącznej wartości 3700 złotych.
W piątek policjanci pracowali na miejscu zdarzenia drogowego, do którego doszło w Przyjaźni. Okazało się, ze sprawcą był nietrzeźwy rowerzysta. Mężczyzna zjechał z chodnika wprost na jezdnie, którą akurat poruszał się kierowca audi. Rowerzysta został ukarany mandatami o łącznej kwocie 3700 złotych.
Do zdarzenia doszło po godzinie 11:00. Pracujący na miejscu zdarzenia policjanci ustalili, że 51-letni mieszkaniec gminy Żukowo, kierował rowerem, mając w organizmie prawie 1,5 promila alkoholu. Mężczyzna jechał chodnikiem, z którego zjechał wprost pod przejeżdżający pojazd marki Audi, którym kierował 43-latek, powodując uszkodzenia pojazdu. Za spowodowanie tego niebezpiecznego zdarzenia rowerzysta został ukarany manatami karnymi w wysokości 3700 złotych.
Czy nietrzeźwy rowerzysta może rzeczywiście być poważnym zagrożeniem na drodze?
Oczywiście. Rowerzysta może być sprawcą tragicznych wypadków i kolizji. Ciągle słyszymy o nietrzeźwych rowerzystach wyjeżdżających przysłowiowym wężykiem sprzed sklepów, czy też miejsc zamieszkania. Stwarzają oni realne zagrożenie nie tylko dla siebie, ale także dla innych uczestników ruchu drogowego. Taki rowerzysta jest nieobliczalny w momencie, kiedy go na przykład wyprzedzamy. Uciekając przed zderzeniem z nietrzeźwym rowerzystą, kierowca samochodu może wjechać do rowu lub uderzyć w drzewo, co z kolei może spowodować poważną tragedię. Dlatego też dla nietrzeźwych kierowców, także rowerzystów, nie może być żadnej tolerancji.