Wiadomości

DOWIEDZIELI SIĘ ŻE NIE ZDADZĄ DO NASTĘPNEJ KLASY I ZNISZCZYLI 16 PARAPETÓW

Data publikacji 17.06.2010

Kryminalni z Oruni zainterweniowali wczoraj wobec trójki piętnastolatków, którzy prowokowali do bójki nauczyciela WF-u. Ponadto funkcjonariusze ustalili, że dzień wcześniej zatrzymani nieletni zniszczyli w swojej szkole 16 parapetów i uszkodzili kable centrali telefonicznej, powodując straty w wysokości 10 tys. zł. Takie zachowanie nastolatków było rekcją na wiadomość, że nie zdadzą do następnej klasy. Nieletnimi zajmie się teraz sędzia do spraw nieletnich. Rodzice 15-latków muszą liczyć się z tym, że będą musieli pokryć starty powstałe w wyniku aktu wandalizmu jakiego dokonały ich dzieci.

Kryminalni z Oruni zainterweniowali wczoraj wobec trójki piętnastolatków, którzy prowokowali do bójki nauczyciela WF-u. Ponadto funkcjonariusze ustalili, że dzień wcześniej zatrzymani nieletni zniszczyli w swojej szkole 16 parapetów i uszkodzili kable centrali telefonicznej, powodując straty w wysokości 10 tys. zł. Takie zachowanie nastolatków było rekcją na wiadomość, że nie zdadzą do następnej klasy. Nieletnimi zajmie się teraz sędzia do spraw nieletnich. Rodzice 15-latków muszą liczyć się z tym, że będą musieli pokryć starty powstałe w wyniku aktu wandalizmu jakiego dokonały ich dzieci.

Wczoraj rano dyrektor jednego z gimnazjum skontaktował się z policjantami z Oruni i powiadomił, że ktoś zniszczył w szkole 16 parapetów. Wyrwane zostały także kable szkolnej centrali telefonicznej. Zgłaszająca oszacowała starty na 10 tys. zł. Kryminalni zajęli się tą sprawą i po krótkim czasie już wiedzieli kim są sprawcy. Kiedy policjanci ustalali ich miejsce pobytu, w międzyczasie zostali poproszeni o interwencję w gimnazjum, w którym doszło do zniszczenia parapetów. Jak wynikało z relacji zgłaszającej trzej uczniowie zachowywali się agresywnie na lekcji WF-u i prowokowali do bójki nauczyciela. Kiedy funkcjonariusze dowiedzieli się w stosunku do kogo mają zainterweniować, okazało się, że są to nieletni których właśnie poszukują. Trzech 15-latków prosto z lekcji WF-u trafiło na komisariat na Oruni.

Jak ustalili kryminalni, prawdopodobną przyczyną zachowania nastolatków był fakt, że nie zdadzą do następnej klasy. W reakcji na tą informację zniszczyli w sumie 16 szkolnych parapetów, wyrywając je z muru, a także wyginając je. Uszkodzili również kable centrali telefonicznej szkoły. Wszyscy nieletni byli już wcześniej notowani za kradzieże i wymuszenia rozbójnicze.

O dalszym losie 15-latków zadecyduje teraz sędzia do spraw nieletnich. Ich rodzice lub opiekunowie mogą zostać pociągnięci do odpowiedzialności pokrycia całości start powstałych w wyniku uszkodzeń, których dokonali nieletni.
Powrót na górę strony