Wiadomości

DZWONILI PO POGOTOWIE, A PRZYJECHALI POLICJANCI

Data publikacji 30.05.2010

Wczoraj o godzinie 7:30 rano w Rumi, miejscowi policjanci zatrzymali dwóch sprawców kradzieży felg i opon. 19 i 21-latek nie spodziewali się policjantów, gdyż czekali… na pogotowie ratunkowe. Teraz odpowiedzą za popełnione przestępstwo przed sądem. Za kradzież mienia grozi kara pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat.

Wczoraj o godzinie 7:30 rano w Rumi, miejscowi policjanci zatrzymali dwóch sprawców kradzieży felg i opon. 19 i 21-latek nie spodziewali się policjantów, gdyż czekali… na pogotowie ratunkowe. Teraz odpowiedzą za popełnione przestępstwo przed sądem. Za kradzież mienia grozi kara pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat.

Wczoraj rumscy policjanci zatrzymali na gorącym uczynku sprawców kradzieży. Dwaj mężczyźni kradli opony i felgi, a skradzione mienie przerzucali przez płot. Jeden z nich przeskakując przez ogrodzenie złamał nogę, a towarzyszący mu kompan przerzucając felgi, uderzył jedną z nich w jego głowę. W wyniku tego uderzenia 21-latek stracił przytomność. Jego kolega zadzwonił po pogotowie ratunkowe.

W międzyczasie policjanci otrzymali informację, że dwaj mężczyźni prawdopodobnie nielegalnie przerzucają felgi przez płot, dlatego też natychmiast pojechali sprawdzić tę informację. Na miejscu okazało się, że 19 i 20 - latek kradną felgi i opony z jednego z zakładów wulkanizacyjnych. Młodszy ze sprawców nie spodziewał się policjantów, gdyż czekał na pogotowie.

19-latek trafił wprost do komisariatu, gdzie usłyszał zarzuty. 21-latka pogotowie ratunkowe zabrało do szpitala. Mężczyzna usłyszy zarzuty gdy wyzdrowieje.

Sprawcom grozi kara pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat.
Powrót na górę strony