Wiadomości

WŁAMYWACZ SAM ZADZWONIŁ PO POLICJANTÓW

Data publikacji 22.05.2010

W sobotę w ręce policjantów z Redy wpadł 26- letni włamywacz. Mieszkaniec powiatu włamał się do działkowej altanki. Potem sam zadzwonił po interwencję policjantów w związku z awanturą domową. Nie spodziewał się, że zostanie zatrzymany. Teraz grozi mu kara do 15 lat pozbawienia wolności.

W sobotę w ręce policjantów z Redy wpadł 26- letni włamywacz. Mieszkaniec powiatu włamał się do działkowej altanki. Potem sam zadzwonił po interwencję policjantów w związku z awanturą domową. Nie spodziewał się, że zostanie zatrzymany. Teraz grozi mu kara do 15 lat pozbawienia wolności.

W sobotę po godzinie 19:00 do redzkiej policji zgłosił się mieszkaniec Redy powiadamiając o usiłowaniu włamania do altanki ogrodowej. Mężczyzna poinformował policjantów, że widział jak włamywacz wszedł do nie swojego domku, a po chwili spłoszony uciekł. Rysopis sprawcy został przekazany policyjnym patrolom.

Gdy policjanci przyjmowali zawiadomienie o włamaniu, do dyżurnego zadzwonił mężczyzna prosząc o interwencję w związku z awanturą domową. Policjanci pojechali we wskazane miejsce. Podczas interwencji przyjrzeli się zgłaszającemu i okazało się, że jego wygląd pasuje do podanego im wcześniej rysopisu włamywacza. 26-latka przewieziono do miejscowego komisariatu, w którym potwierdzono, że to właśnie ten włamywacz. Policjanci zatrzymali 26-latka i przedstawili mu zarzuty. Na miejscu okazało się również, że mężczyzna niedawno zakończył odbywanie kary 5 lat pozbawienia wolności.

W związku z tym, że 26-latek był już wcześniej karany za podobne przestępstwo, teraz grozi mu kara pozbawienia wolności nawet do 15 lat.
Powrót na górę strony