Wiadomości

Gdańsk - Użycie broni przez policjantów

Data publikacji 04.02.2003

Do zdarzenia doszło 4.02 po godz. 20.00. Policjanci z sekcji prewencji KMP w Gdańsku pełnili służbę po cywilnemu nieoznakowanym radiowozem. W pewnym momencie postanowili wjechać na podwórko jednego z budynków przy ul. Chrzanowskiego we Wrzeszczu.

Do zdarzenia doszło 4.02 po godz. 20.00. Policjanci z sekcji prewencji KMP w Gdańsku pełnili służbę po cywilnemu nieoznakowanym radiowozem. W pewnym momencie postanowili wjechać na podwórko jednego z budynków przy ul. Chrzanowskiego we Wrzeszczu. Tam przy garażach zauważyli białego Fiata Uno, w którym siedziało dwóch mężczyzn. Jednym z nich był znany im Sebastian Z., niegdyś karany za włamania. Policjanci postanowili go wylegitymować. Wysiedli z radiowozu, jeden z policjantów podszedł do Fiata, wyjął legitymację, przedstawił się i poprosił o dokumenty. Pozostali policjanci asekurowali go. Nagle mężczyzna siedzący za kierownicą uruchomił silnik i zaczął odjeżdżać. Policjanci stojący najbliżej próbowali zatrzymać samochód i wyciągnąć kierowcę ze środka. Ten jednak nadal jechał, ciągnąc za sobą dwóch policjatów. Jeden z nich w pewnym momencie puścił się, drugi nadal był ciągnięty przez jadącego coraz szybciej Fiata. Trzeci z funkcjonariuszy, widząc, co się dzieje, w obawie o życie i zdrowie kolegi, postanowił użyć broni. Po ostrzeżeniu, że będzie strzelał, oddał strzał w oponę samochodu, jednak samochód odjechał. Zanim skręcił w najbliższą przecznicę, zgubił policjanta, który był do tej pory ciągnięty. Funkcjonariusze nie odnieśli obrażeń. 24-letniego Sebastiana Z. zatrzymali funkcjonariusze z III KP w wyniku przeszukania terenu. Okazało się, że ma on orzeczony sądowy zakaz prowadzenia pojazdów, a zatem, odjeżdżając podczas interwencji policjantów, naruszył art. 244 kk, za co grozi kara pozbawienia wolności do roku. Będzie również najprawdopodobniej odpowiadał za czynną napaść na funkcjonariusza.

Szczegóły - Marta Grzegorowska.

Powrót na górę strony